Mam sobie taki zeszycik w którym z przodu codziennie pisze za co jestem wdzięczny by nauczyć się dostrzegać szczęście, radość, przyjemność w życiu. Miałem zaburzenia w odczuwaniu przyjemności, a teraz potrafię znaleźć radość i przyjemność we wszystkim, w każdej małej rzeczy która jest miła. Np pisze sobie, że piłem dobrą kawę, poznałem fajną piosenkę czy tam widziałem słodkiego pieska. Polecam takie coś założyć, bardzo pomaga dostrzegać pozytywy w życiu. Od tyłu zeszytu natomiast wypisuje sobie rzeczy o których marzę. I małe i duże. Jak np, pizza, piesek, koncert. Pora się chyba zabrax za takie marzeniowe tworzenie grudnia. To bardzo pozytywnie nastraja i motywuje. Polecam
@PapaForge: miewasz takie dni ze nic nie napiszesz bo nie jestes za nic wdzieczny? Tudziez miewales? Wyslalbys na priv screen jak takie zapiski pogladowo wygladaja?
@peoplearestrange: nie miałem, ale miewm dni, że nieb napisze bo jestem np zmęczony to i tak przed snem sobie w głowie wyliczam to samo i o co proszę A leci to po prostu od myślników, bez podziału na dni Jedno pod drugim np: -piłem dobrą kawę -poznałem fajny utwór -miło spędziłem czas ze znajomymi
II jak już kilka wypisze to jeszcze trochę myślę żeby sobie przypomnieć to zawsze coś się jeszcze
@PapaForge: Mam chorego kumpla, w sensie bardzo chorego, który narzekając powiedział mi czego mu brakuje i że sprawiało mu to ogromną radość. Jak tak go słuchałem to miałem w głowie, że takie rzeczy mi nie sprawiają radości i w sumie jak mam pomyśleć o tym co mi sprawia radość to mam pustkę w głowie
Obejrzałem szurski odcinek o księżycu u #ator i teraz sam się w sumie zastanawiam, czemu mamy taki wielki problem z powrotem na księżyc, bo to że zapomnieliśmy technologii brzmi dziwnie
Miałem zaburzenia w odczuwaniu przyjemności, a teraz potrafię znaleźć radość i przyjemność we wszystkim, w każdej małej rzeczy która jest miła.
Np pisze sobie, że piłem dobrą kawę, poznałem fajną piosenkę czy tam widziałem słodkiego pieska.
Polecam takie coś założyć, bardzo pomaga dostrzegać pozytywy w życiu.
Od tyłu zeszytu natomiast wypisuje sobie rzeczy o których marzę. I małe i duże. Jak np, pizza, piesek, koncert. Pora się chyba zabrax za takie marzeniowe tworzenie grudnia. To bardzo pozytywnie nastraja i motywuje.
Polecam
O czym marze? O tym żeby to mizerne życie już się skończyło
Z nowym rokiem będzie jakiś ładniejszy :)
Lecę ciągiem, nie daje jednego dnia każdej kartce
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
Mi się też nie chciało
A leci to po prostu od myślników, bez podziału na dni
Jedno pod drugim np:
-piłem dobrą kawę
-poznałem fajny utwór
-miło spędziłem czas ze znajomymi
II jak już kilka wypisze to jeszcze trochę myślę żeby sobie przypomnieć to zawsze coś się jeszcze