Wpis z mikrobloga

Gdy rozpoczynałem akcje #zbieramnatesle, wyznaczyłem sobie cel uzbierania 270 000 PLN na zakup Tesli. Szczerze mówiąc, myślałem, że zajmie to jakieś minimum 3-4 lata. Tymczasem ta kwota uzbierała się w 551 dni, z "małą" pomocą Elona i jego pracowników.

na ten moment mój google docs mówi mi, że bieżąca wartość moich akcji to:

270,097.93 PLN ( ͡ ͜ʖ ͡)

tak jak jednak pisałem ostatnio...

TO NIE KONIEC TEJ AKCJI

bowiem, w między czasie zaktualizowałem target z 270k PLN na 330k PLN. Wcześniejszy niższy target bazował na cenie amerykańskiej, bez polskiego podatku VAT. Obecny też nie jest dokładny, bo Modelu Y nadal do polski nie da się zamówić i bazuje na cenie Modelu 3, oraz różnicy pomiędzy tymi różnicami na innych rynkach. Cel 330k też nie jest ostateczny... bowiem jeszcze w sumie będę musiał uwzględnić podatek belki... którego na ten moment musiałbym zapłacić: 197,24 Bombelków (1 bombelek = 500zł). W następnych wpisach cel będzie zawierał też już wyliczenia na podatek :)

Do tego wpisu nie wołam ludzi, bowiem nie dokupiłem w między czasie żadnych akcji. Generalnie pomyślałem, że kilka osób może zainteresować, że "teoretycznie" kwota została już uzbierana ;)

Liczba osób obserwująca tag #zbieramnatesle: 2005 (+43)
Liczba osób, które chcą być wołane do kolejnych wpisów z update'ami: 559 (+364)


#tesla #samochody #elonmusk #modely #gielda #januszemotoryzacji #januszeinwestowania
anonimowy_programista - Gdy rozpoczynałem akcje #zbieramnatesle, wyznaczyłem sobie ce...

źródło: comment_1606328382na6KaqFHSDLR6LccH1P2br.jpg

Pobierz
  • 158
  • Odpowiedz
@dyslexia: 300 tysięcy to moim zdaniem takie minimum (dla mnie osobiście), żeby miało to sens i w pewnym stopniu dawało minimalne poczucie atrakcyjności zysku z takiej inwestycji. Przy oprocentowaniu 15% w skali roku takiej pożyczki, 45 tysięcy to już fajny zysk zważywszy na dużo mniejsze ryzyko niż granie na niepewnej giełdzie, czy inwestowanie - no właśnie w co? W nieruchomości? - I co dalej wynajem, flipping?

A pieniądz lubi ruch, leżac
  • Odpowiedz
@NaglyAtakGlazurnika: Przy większych inwestycjach zazwyczaj tak (choć nie zawsze się tak da - wszystko zależy od współpracy i wielu innych indywidualnych czynników), przeważnie ktoś jest jeszcze do podziału, kto załatwił temat, przyprowadził klienta. Z jednej strony za załatwienie finansowania, a z drugiej za obracanie i powiększanie kapitału, możliwości inwestycyjne, zrealizowany plan i osiągnięty zysk
  • Odpowiedz
Punk widzenia, zależy od punktu siedzenia. Zarobiona przeze mnie kwota jest nadal dużo mniejsza niż roczna suma moich zarobków


@anonimowy_programista: Widać, żeś amator giełdowy jak niesprzedane akcje traktujesz jako zarobek.
  • Odpowiedz
@anonimowy_programista: > jak możesz to podaj zatem chociaż przykład takiego newsa. Bo ja nie potrafię sobie wyobrazić newsa, który by był prawdopodobny a jednocześnie spowodował taki spadek.

Wirecard( ͡° ͜ʖ ͡°) gdzie z kasy spółki “wyparowało” ileś mln €. Po tygodniu z bodajże 130€/akcja stało się 5€ a potem kilka centów
  • Odpowiedz