@st00ley: Nigdy nie rozumiałem tego idealizowania ogólnie pojętych azjatek. To takie same kobiety jak wszędzie, a na dodatek często o wiele bardziej wymagające niż inne.
@Teutonic_Reich: Jestem polakiem i zakolakiem(czyli jednym słowem gównem) więc o jakiejkolwiek dziewczynie mogę zapomnieć, ale fajnie jest sobie pomarzyć. Po prostu ładne są niektróre japonki czy koreanki.
@Teutonic_Reich: Jestem niskim i brzydkim przegrywem. Mam dużo par u azjatek na Tinderze, głównie z Tajwanu, Chin, Singapuru. Może one są jednak trochę mniej wybredne. Mając ustawioną lokalizację na Polskę, mam ich bardzo mało.
@Teutonic_Reich: proste bardzo. Cały czas pokutuje mit o tym że Azjatki są grzecznymi i uległymi dziewczynami i żonami które wezmą każdego brzydala z radością. Typowemu przegrywowi to się bardzo podoba, myśli że mógłby się wyżyć na azjatce władzą którą sam by nigdy nie zdobył gdyby był z kimś kto traktuje się równo. No i łatwo żyć z przekonaniem że to wina lokalnych kobiet że się nie ma, a nie swojego #!$%@?,
Cały czas pokutuje mit o tym że Azjatki są grzecznymi i uległymi dziewczynami i żonami które wezmą każdego brzydala z radością.
To prawda, wiele osób w ogóle żyje często mitycznymi wyobrażeniami tego. Moje pytanie "dlaczego idealizują" było raczej retoryczne, bo zdaje sobie sprawę dlaczego.
Typowemu przegrywowi to się bardzo podoba, myśli że mógłby się wyżyć na azjatce władzą którą sam by nigdy nie zdobył gdyby był z kimś kto traktuje
@Diamond-kun ale mi się wydaje że przegryw nie chce się wyżyć na azjatce, chciałby tylko żeby ktoś go pokochał z pożądaniem i obdarzył miłością, samotność potrafi zryć mózg
@Teutonic_Reich: I to jest prawda. Azjatki są często bardziej wymagające. Koreanki bardzo patrzą na wygląd - w końcu ich kraj kręci się wokół wyglądu (operacje plastyczne, kosmetyki), Japonki, które nie są swoją drogą zbyt ładne (krzywe zęby u większości), też mogą być wymagające. Chinki to już w ogóle - tu bardziej niż na wygląd patrzy się na status majątkowy. Ogólnie w Azji kobiety oczekują, że będziesz im nosił torebki, że będziesz
@Diamond-kun: przede wszystkim w 99% dominuje chec posiadania, "mam babe", z baba mozna byc ale nie wiem po co ja miec, to nie jest przedmiot, jedna z 10 konsol w domu czy pokemon. widzi spermiarz babe chinke to mysli ze moglby ja miec, kupic jak w sklepie XD @tarushiba: oni mysla o nich jak o kasi czy basi, stara antczakowa zaszla w ciaze, urodzila dziewczynke, poslala ja do szkoly. w
@Diamond-kun: Zwykle problem typowego przegrywa leży w tym że jest brzydki, a z tym nie da się dużo zrobić. No chyba że radykalne operacje plastyczne, ale to jest koszt na dziesiątki tysięcy złotych, a mało kogo na takie coś stać.
@Teutonic_Reich: to niech zacznie ostro pracować, jeśli ma się dwie ręce i trochę rozumu, to zdobycie tych dziesiątek tysięcy jest mozliwe dla każdego, szczególnie za granicą.
Dawno #rozdajo nie robiłam. Lubię podzielić się dobrym trejdem więc oddam 0.01 #bitcoin jednemu z plusujących Mirków. Losowanie równo za tydzień czyli w sobotę o 23:45
#przegryw:
#blackpill #depresja #p0lka ##!$%@? #rozowepaski #logikarozowychpaskow #bekaztwitterowychjulek
Komentarz usunięty przez autora
@st00ley: Nigdy nie rozumiałem tego idealizowania ogólnie pojętych azjatek. To takie same kobiety jak wszędzie, a na dodatek często o wiele bardziej wymagające niż inne.
@st00ley: Nie przesadzaj. Nie warto siebie samego poniżać, to głupie.
To prawda, wiele osób w ogóle żyje często mitycznymi wyobrażeniami tego. Moje pytanie "dlaczego idealizują" było raczej retoryczne, bo zdaje sobie sprawę dlaczego.
Ogólnie w Azji kobiety oczekują, że będziesz im nosił torebki, że będziesz
widzi spermiarz babe chinke to mysli ze moglby ja miec, kupic jak w sklepie XD
@tarushiba: oni mysla o nich jak o kasi czy basi, stara antczakowa zaszla w ciaze, urodzila dziewczynke, poslala ja do szkoly.
w
@Diamond-kun: czyżby projekcja?
@tarushiba: Dla niektórych to wielki plus i bardzo fajna rzecz, a mi to jest tam obojętne co o mnie sądzą kobiety z innych ras ¯\_(ツ)_/¯
@Diamond-kun: Zwykle problem typowego przegrywa leży w tym że jest brzydki, a z tym nie da się dużo zrobić. No chyba że radykalne operacje plastyczne, ale to jest koszt na dziesiątki tysięcy złotych, a mało kogo na takie coś stać.