Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Ale się #!$%@?łem. Rano praca, wiadomo, ważne rzeczy... #!$%@? Sarbówka dzwoni i domaga się info co robiłem w 2017 r. Dobra, dobra. No w skrócie dupki domagają się zwrotu większości mojej pensji z tego okresu. Dokumenty pilnie mam przesłać w ciągu 7 dni. Z samego rana ciśnienie skoczyło mi tak w cholerę. Znowu państwo chce mnie ruchać bez mydła, podatki przecież oddałem, a teraz #!$%@? ogromną większość mojej pensji netto sprzed kilka lat chcą? Co do #!$%@?. #!$%@?, dzwonię do specjalisty od podatków, szukam wszystkich dokumentów i walczę, bo co to ma być... Musiałem się wyżalić, komuś jeszcze się zdarzały takie absurdalne sytuacje? Też wiadomo, że to już dzisiaj na pracy się odbije, bo z rana, też dużo obowiązków, a teraz muszę to albo mega szybko zrobić, albo przekazać komuś część moich obowiązków.

Musiałem się wyżalić, b wszyscy w pracy kumple z rana, sytuacja sprzed godziny no ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fbcc3f663ef59000b67befe
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Wesprzyj projekt
  • 7
@AnonimoweMirkoWyznania: napisz jak to uargumentowali, bo na razie to brzmi jakby skarbówka dzwoniła do bogu ducha winnych ludzi i kazała im oddawać pieniądze, które sami zarobili - trochę jak z dresami, którzy idą z rodziną do kościoła w niedzielę, a na światłach z furgonetki wybiega wściekły policjant z szaleńczym wzrokiem, okłada ich pałką i zabiera w kazamaty komendy ( )
OP - idiota, co kodu zapomniał: Zasadniczo uznali, że niepoprawnie wypełniłem PIT, bo wiek mojego dziecka się nie zgadza i ponoć wyłudzenie. Tylko, że wtedy dziecka wiek się zgadzał, a teraz łojezu dorosło mi. Mam aspergera, co przekłada się na niepełnosprawność w stopniu umiarkowanym, co z kolei na jeszcze inne ulgi się przekłada. Dzwoniłem, babka żadnego takiego dokumentu tam nie miała, który to potwierdzał. Przyczepili się też o zarobek dzieciaka, choć