Wpis z mikrobloga

Powyżej jakiej granicy tęsknotę za byłą można uznać za niezdrową i warto rozważyć jakieś leczenie? U mnie trwa to już 6 i pół miesiąca i końca nie widać. (,) Żadna dziewczyna nie jest w stanie mnie zainteresować, ciągle porównuję je do byłej, nie potrafię docenić żadnej nowej znajomości. Nadal kocham moją byłą dziewczynę i obawiam się, że nigdy nie przestanę. Jakieś porady?
#zwiazki #rozstanie #logikaniebieskichpaskow #pytanie #rozowepaski #gorzkiezale
  • 12
@Stulejman_Beznadziejny: samobójstwo.
Nie licz na to, że kiedyś zauważysz jej wady, bo nigdy tak nie będzie.
Nie ma co liczyć na znalezienie innej, po prostu cała reszta życia to będzie rozpacz, nic innego nawet przez jedną sekundę.
Ja rozpaczam już 11 miesięcy, żałuję że nie zabiłem się w pierwsze 10 minut kiedy mi powiedziała, że mnie już nie kocha.
@sqlserver: najwieksza glupota jaka mozna zrobic.
Ja zakochalem sie daaawno temu i mialem ten stan przez około 8 lat (rozpaczania i myśli, że to była ta jedyna i już drugiej takiej nie znajdę). Potem uświadomiłem sobie jakie były jej wady, że wcale taka święta nie była (szczególnie wobec mnie), a aktualnie jest paznokieciarą (co u mnie niestety mocni minusuje, nie wiem dlaczego xD). I teraz hmm, jest okej. Mysle, ze moje
@Ahacz: podajesz za przykład gimnazajalną miłość.
Ja jestem koło 40, miałem ze 30 partnerek i tylko w jednej się zakochałem.
Prawdopodobieństwo, że do końca życia będę jeszcze z jakąś kobietą jest absurdalnie małe i w życiu czeka mnie wyłącznie straszliwa rozpacz, taka jaką przeżywam każdego dnia odkąd zostałem porzucony.