Wpis z mikrobloga

#!$%@? przyjechał jakiś wujek i rano "przez przypadek" wlazł nam do pokoju (jak spaliśmy) a potem podczas zapoznania (dodam że to była nasza pierwsza w życiu rozmowa) żartował że chciał mnie poznać ale zobaczył że jest mój konkubent, to zrezygnował.

obleśne dla mnie takie żarty, i już się dowiedziałam że jestem sztywna bo nie chcę z nim siedzieć przy kolacji (,) fujka.

#metoo #oblesnywujek #rodzina #pieklokobiet xd
  • 74
  • Odpowiedz
@Mr_3nKi_: prychłam. to budowlaniec, pewnie gwiżdże za każdą przechodzącą babą.
w ogóle nie ogarniam co tacy ludzie mają w głowie, oni myślą że to się kobietom podoba czy jak?
wiem, że powinnam "hihi" z grzeczności, ale #!$%@?ć to, uważam że takie żarty się powinny spotykać z hejtem, to może by zostały wyplenione. chyba że faktycznie niektórym dziewczynom się to podoba? coś ciężko mi w to uwierzyć w podobnej sytuacji
  • Odpowiedz
@noelo_cohelo: Bierzesz to zbyt poważnie. Wujaszek jak to wujaszek chciał na pierwszym spotkaniu przełamać lody i zażartować. Gorzej jakby takie żarty sypał przez cały czas, to już byłoby to trochę niepokojące xD
  • Odpowiedz
@Mr_3nKi_: nie chcę sprawdzać. ale rozumiesz że to jak to "biorę" to nie jest kwestia decyzji, tylko po prostu pojawiają się u mnie negatywne emocje?
twoim zdaniem emocjami można sobie ot, tak sterować?
  • Odpowiedz
@noelo_cohelo: Dlaczego pojawiają się takie negatywne emocje?

twoim zdaniem emocjami można sobie ot, tak sterować?


To zależy. Takie żarty powinny wejść ci jednym i wylecieć drugim uchem. Rozumiem, że nie lubisz tego tupu żarty, ale wujaszek nie zrobił ci to specjalnie. Czy oprócz tego zachowywał się według ciebie dziwnie/źle?
  • Odpowiedz
@noelo_cohelo: Nie czytaj tych bredni. #!$%@?, to jesteś Ty, Twoje ciało, twoja przestrzeń osobista, twoja godność. Moja znajoma z pracy spotyka się nacodzień z mnóstwem takich komentarzy. Tak jak genialnie potrafi zjechać takiego do 0, to chyba nikt tak nie potrafi. W Twoim przypadku by pewnie powiedziała "wujek se za wiele nie wyobraża bo geriatria to wrażliwa na takie emocje".

To, że wujek jest starej daty, to że budowlaniec, #!$%@?
  • Odpowiedz
@Mr_3nKi_: dzięki za twoją perspektywę. wykorzystał cały krótki czas naszego przebywania razem na to - za pierwszym razem poszłam sobie po tym tekście, za drugim jak tylko mnie zobaczył, to spytał, czy jutro rano też może przyjść do nas
  • Odpowiedz
@noelo_cohelo: > twoim zdaniem emocjami można sobie ot, tak sterować?

generalnie cechą dorosłego cywilizowanego człowieka jest opanowanie swoich emocji. Dlatego dzieci płaczą na cały sklep jak nie dostaną cukierka, a Ty nie kładziesz się na podłodze z atakiem paniki w randomowym miejscu.
  • Odpowiedz
@Zordon_: dzięki, właśnie na takie klepanie po plecach liczyłam xd kurde najgorsze, że on wcale nie jest taki stary.

no jej ale jak mam go jechać przy całej rodzinie (jeszcze nawet nie mojej) jak on przyjechał coś tam pomagać przy budowie ( ͡° ʖ̯ ͡°)

w ogóle nie wypada mi, czuję presję że powinnam robić dobrą minę do złej gry.

a właśnie jego siostra przyszła jeszcze
  • Odpowiedz
@lol_cat: piszesz o sposobie wyrażania emocji, ja - on kontrolą nad ich pojawianiem się. nie wybiegłam z płaczem ani nie zaczęłam na niego krzyczeć. chodzi po prostu o to że stawia mnie w niekomfortowym (bardzo) położeniu, uważam że to nie fair i po prostu już go nie lubię, i czuję się zwyczajnie źle w domu, bo boję się że jak zejdę na dół coś zjeść, to będę musiała go spotkać
  • Odpowiedz
@noelo_cohelo: Nie bierz tego zbyt dosłownie, ale zachowujesz sie trochę tak, jakby się do ciebie co najmniej dobierał, a powiedział głupi żart (śmiechłem jak przeczytałem, przyznaje).

Starsi mają inna mentalność, inne poczucie humoru niż młodzi. Gorzej jakby się ślinił na twój widok albo puszczał ci oczko xD

żartował że chciał mnie poznać ale zobaczył że jest mój konkubent, to zrezygnował.


Żartowniś i tyle jak dla mnie ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
Nie czytaj tych bredni. #!$%@?, to jesteś Ty, Twoje ciało, twoja przestrzeń osobista, twoja godność.


@Zordon_: Twoja znajoma W PRACY. My tu mówimy o żartobliwym wujku. Zachowujesz się, jakby cię ktoś dotykał ..
  • Odpowiedz
@Mr_3nKi_: nie odniosłeś się do faktu, że nie mam wpływu na to, jakie uczucia się u mnie pojawiają. a zachowanie z nich wynika.

rozumiem, że ciebie to bawi, ale moim zdaniem z jego (i może twojej) strony to jest niedobór wrażliwości (choć ja wiem że jestem nadwrażliwa) - zwłaszcza że przy drugim spotkaniu też ciągnął ten żart mimo mojej pierwszej reakcji.
zauważ też to że nigdy się wcześniej nie widzieliśmy
  • Odpowiedz
Zachowujesz się, jakby cię ktoś dotykał ..


@Mr_3nKi_: raczej inaczej bym się zachowała jakby mnie dotknął. a ty pewnie i tak byś wtedy pisał że to było takie przyjacielskie i nic takiego, przecież nic mi się nie stało :) jakby na przykład, nie wiem, położył rękę na ramieniu, na plecach przy przechodzeniu przez drzwi albo, nie wiem, klepnął w kolano śmiejąc się z mojego żartu. normalne, nie?
  • Odpowiedz
@Zordon_: Może przyjedź do mirabelki i weź pobij wujaszka do nieprzytomności , bo zażartował. Nie wiem, weź mu jądra wytnij i powieś nad kominkiem.

Nie usprawiedliwiam go, ale zachowujecie się, jakby kogoś zgwałcił.
  • Odpowiedz