Wpis z mikrobloga

W tych ciężkich czasach fajnie trafić na coś miłego.
X-kom z Orbit robi turniej w grę LoL (primo: dziękuję Pan Orbit i Pan x-kom, secundo: niespecjalnie jestem w temacie, znam Dotę, ale mój brat w tym siedzi po uszy, ja tam klasycznie cywilizacja, statki i magic the gathering), fajna sprawa, no i postanowiłem oglądać jego poczynania.

Okazało się, że luźno wygrał z 'challengerem' - aż musiałem zapytać wujka Google co to znaczy - okazało się, że przeciwnik był na serwerze w 0,03% najlepszych graczy.

Właśnie wracam na rowerek, zaraz nastepny mecz, a brat strasznie chce sprzęt do streamowania więc sprawię mu kamerkę (ceny logitech c920 to teraz nieporozumienie, na szczęście mam swojego, niemal nieużywanego).
Fajnie widzieć, jak rodzeństwo się spełnia, ma na coś pozytywną zajawkę i jeszcze dalej - dobrze mu w tym idzie.

Jak będzie mu brakowało sprzętu to mu sprawię, nie widzę przeszkód.
Wszak od tego ma się rodzinę. W domu się nie przelewa, ale u mnie nieźle, nawet pomagam niektórym chłopakom z #gielda, więc trzeba będzie chyba się pobawić w jakiegoś menadżera.

Brat sam ma sporo problemów, bo cukrzyca typ I, ale ja postaram się, żeby było mu jak najlepiej i pomogę mu zaatkować te szczyty, chociaż sam średnio ogarniam te klimaty :) (ja mógłbym mu co najwyżej powiedzieć, dlaczego Nekropolia jest fajna w hirołsach, ot różnica pokoleniowa, a Tato przejść Panzer Generala na 'hardzie').

Kurde, jest w pytę :)

Właśnie zaczął następny i już wygrywa. Skubaniec.

Co gorsza, Żona to wczoraj zainstalowała i zaczęła w to grać (sic!).
Przyjaciele stwierdzili, że rodzicielstwo odłożone w czasie o dwa lata (staramy się właśnie), ale mówią też, że co do samej gry mam w rodzinie "potwora".

Może będzie się jeszcze okazja pochwalić dobrym graczem wśród wykopowej braci.
Na koniec zobowiązuję się zrobić z niego poczciwą zielonkę!

#rodzina #czujedobrzeczlowiek #leagueoflegends
  • 3