Wpis z mikrobloga

jak to jest - trzy lata temu bez spiny potrafilem zejsc ponizej 45min na 10km, celowalem w to, zeby zejsc ponizej 40min, jesli dobrze kojarze moj rekord to 41:xx, a teraz ledwo co wyciagam 52-53min, gdzie ostatnie 2km to i tak nadganianie tempa i szybszy bieg w tempie 4:15-4:30
od maja biegam regularnie, miesieczny kilometraz 150-200km, jedyna dluzsza przerwa to caly wrzesien bo przeprowadzka, urlop etc, jakies specjalne techniki biegania, moze bardziej specjalistyczny trening? celem jest polmaraton ponizej 1:40, dwa lata temu wykrecilem 1:44:xx, ale patrzac na moje obecne osiagniecia i progres to ja moge nie zejsc ponizej 2h xdd
#bieganie
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DiorSauvage: tak, pod dyche powinienes trenowac jak najwiecej w 90%-110% tempa docelowego :) sa to wymagajace treningi wiec raczej krotsze odcinki typu 3x3km, 4+3+2+1km, 4x2km - to byly moje ulubione jednostki :)
  • Odpowiedz
@ZaQ_1: no interwalki sobie czasem zrobie, ale takie dluzsze - powiedzmy, ze mam w parku takie kolko na 800m to tam raz biegne truchtem, raz szybko i tak 8km czyli 5x800 wolno (powiedzmy 5:45) i 5x800 szybko (okolo 4:30)
  • Odpowiedz
@stateknaniebie: gosciu wychodze sobie rekreacyjnie pobiegac, czasem troche urozmaicam trening, a jedyne co sie zastanawiam to dlaczego dwa lata temu moglem biegac minute na kilometr szybciej niz obecnie, gdzie kiedys moj miesieczny kilometraz to bylo w porywach 100km/msc
  • Odpowiedz
@DiorSauvage: no to chyba tak jak ci piszą żebyś trenował więcej w tempie startowym , może raz w tygodniu woleć trening tempowy w okresie przedstartowym.
Pytanie dlaczego na zawodach co nie idzie jak piszesz że masz siły przyspieszyć na ostatnich 2km to przecież nie jest tak zle. Może bardziej musisz w czasie zawodów kontrolować tempo biegu, w tym powinny pomóc właśnie interwały w tempie startowym
  • Odpowiedz