Rzeszowskie Mirki i Mirabelki, w tym wpisie Link pytałem o propozycje miast do przeprowadzki z Warszawy. Jedną z opcji jest Rzeszów. Proszę Was uprzejmie o opinie dotyczące waszego miasta- ceny mieszkań, perspektywy zawodowe, opcje na czas wolny, komunikacja. Będę wdzięczny ( ͡°͜ʖ͡°)
@klintoniusz: ceny mieszkań niższe niż w innych dużych wojewódzkich miastach, ale w relacji do zarobków IMO wysokie. Perspektywy zawodowe - jaka branża? Czas wolny - zależy co lubisz robić, ale szału nie ma, kręgielnie, gokarciarnie, itp są. Komunikacja #!$%@?, ale z nowym taborem
@klintoniusz: ceny mieszkań - w porównaniu do Wawy chyba nie będziesz narzekał perspektywy zawodowe - zależy co robisz, w Rzeszowie brakuje wielkich korpo i jeśli jesteś przyzwyczajony do dużych, warszawskich zarobków to może Ci trochę tego brakować (no ale wiadomo, to już zależy od człowieka) opcje na czas wolny - tutaj chyba narzekałbym najbardziej. Są baseny, jakieś gokarty, trampoliny i te sprawy, ale w Rzeszowie w zasadzie nie ma co robić
@klintoniusz: zbiorkom w porównaniu do Warszawy to dno. Także o tej formie komunikacji bym zapomniał. Miasto jest wybitnie projektowane pod samochód - ale już z parkingami nieco gorzej, tak samo z płynnością ruchu - ale to w sumie jak w stolicy. Komunikacja z resztą Polski - Neobus do Krakowa, Wrocławia, Warszawy, Łodzi, pociąg Kraków/Warszawa/Lublin, lokalnie jakieś busiki prywatnych przewoźników, o szybkiej kolei czy jakichkolwiek lokalnych połączeniach kolejowych można raczej zapomnieć. Plus
@buking: To jedyne takie duże zielone miejsce, które jest sukcesywnie zabudowywane z każdej strony. A że terenów zielonych brakuje to wystarczy przejść się tam podczas ciepłego dnia. Człowiek na człowieku.
@klintoniusz: Jest taniej, perspektywy zawodowe są ujowe, a i za bardzo nie ma co robić w czasie wolnym, no chyba, że masz samochód i lubisz jeździć w góry.
To jedyne takie duże zielone miejsce, które jest sukcesywnie zabudowywane z każdej strony. A że terenów zielonych brakuje to wystarczy przejść się tam podczas ciepłego dnia. Człowiek na człowieku.
@aaadam91: Jest wzgórze konfederatów, w sumie bardziej dziko, mało ludzi, ale trudniej dostępne i właściwie niezagospodarowane.
@push3k-pro: Niestety perspektywy nie są obiecujące. Jeżeli powstanie Wisłokostrada według obecnego planu to będzie to kolejne zielone miejsce do skreślenia.
@push3k-pro: A były moim zdaniem świetne pomysły zagospodarowania tego miejsca w inny sposób. Polecam przeglądnąć uwagi do planu zagospodarowania przestrzennego sporządzone przez Stacja Rzeszów Dziki. Okazje się, że jakby się chciało to można połączyć funkcje komunikacyjną z rekreacyjną, ale niestety Ferenc od kompromisów jeszcze bardziej nie lubi terenów zielonych.
@klintoniusz: Tak bardzo skrótowo: Rzeszów to wymarzone miasto dla studentów oraz osób na emeryturze. Miasto jest piękne, zadbane. Komunikacja miejska jest nawet ok. Jedni rzucają mięsem na buspasy, bo potrafią puścić buspas na 2 pasmowej jezdni. #!$%@?ą się wszyscy co dojeżdżają z wiosek, bo miasto jest przepełnione metalowymi puszkami. Ale jak jedziesz autobusem, taxi, motocyklem lub w 3 osoby to przelatujesz buspasem elegancko :) Obowiązkowo omijaj szerokim łukiem osiedle grabskiego. Osiedle
Jedną z opcji jest Rzeszów. Proszę Was uprzejmie o opinie dotyczące waszego miasta-
ceny mieszkań,
Rosną - nie wiedzieć czemu, skoro jest taki wybór ;) Masz do wyboru każdy styl architektoniczny, od wczesnego Gomułki poprzez wszystkie odcienie Gierka aż do postnowoczesności. Najlepiej gdyby udało Ci się kupić mieszkanie wraz z miejscem parkingowym, gdyż ich liczba maleje, oczywiście pod warunkiem, że odrzucisz rozbudowaną ofertę komunikacyjną którą proponuje Ci miasto (do tego jeszcze wrócimy)
#rzeszow
ceny mieszkań - w porównaniu do Wawy chyba nie będziesz narzekał
perspektywy zawodowe - zależy co robisz, w Rzeszowie brakuje wielkich korpo i jeśli jesteś przyzwyczajony do dużych, warszawskich zarobków to może Ci trochę tego brakować (no ale wiadomo, to już zależy od człowieka)
opcje na czas wolny - tutaj chyba narzekałbym najbardziej. Są baseny, jakieś gokarty, trampoliny i te sprawy, ale w Rzeszowie w zasadzie nie ma co robić
Z tymi terenami zielonymi to bym nie szalał. Rzeszów ma ich najmniej spośród wszystkich miast wojewódzkich.
@aaadam91: Jest wzgórze konfederatów, w sumie bardziej dziko, mało ludzi, ale trudniej dostępne i właściwie niezagospodarowane.
Niestety perspektywy nie są obiecujące. Jeżeli powstanie Wisłokostrada według obecnego planu to będzie to kolejne zielone miejsce do skreślenia.
Okazje się, że jakby się chciało to można połączyć funkcje komunikacyjną z rekreacyjną, ale niestety Ferenc od kompromisów jeszcze bardziej nie lubi terenów zielonych.
Tak bardzo skrótowo: Rzeszów to wymarzone miasto dla studentów oraz osób na emeryturze.
Miasto jest piękne, zadbane.
Komunikacja miejska jest nawet ok. Jedni rzucają mięsem na buspasy, bo potrafią puścić buspas na 2 pasmowej jezdni. #!$%@?ą się wszyscy co dojeżdżają z wiosek, bo miasto jest przepełnione metalowymi puszkami. Ale jak jedziesz autobusem, taxi, motocyklem lub w 3 osoby to przelatujesz buspasem elegancko :)
Obowiązkowo omijaj szerokim łukiem osiedle grabskiego. Osiedle
w porównaniu z większymi miastami niskie, ale rosną jak na drożdżach
jak to w mieście średniej wielkości - brak
bulwary, koniec listy - nic ponadto co znajdziesz gdziekolwiek idziej - a nawet mniej
poza centrum i kilkoma dobże obstawionymi trasami - agonia
Każdy kogo znam awansując byl zmuszony przeprowadzic się do Warszawy.
No dobra jest G2A, ale to za mało.
Rosną - nie wiedzieć czemu, skoro jest taki wybór ;) Masz do wyboru każdy styl architektoniczny, od wczesnego Gomułki poprzez wszystkie odcienie Gierka aż do postnowoczesności. Najlepiej gdyby udało Ci się kupić mieszkanie wraz z miejscem parkingowym, gdyż ich liczba maleje, oczywiście pod warunkiem, że odrzucisz rozbudowaną ofertę komunikacyjną którą proponuje Ci miasto (do tego jeszcze wrócimy)
@wolnynajmita: często również i przestrzeni, bo linie lubią mieć bardziej wycieczkowy niż transportowy charakter, np:
@Ligniperdus: o cholera, a ja myślałem, że to "17" jeździ "dziwnie"