Wpis z mikrobloga

#robotyka #automatyka Czy robotyka ma jakieś sposoby na przyłożenie siły większej niż standardowo pozwala na to własna masa? Jakieś magazyny ciśnienia w stylu naboje CO2/hydraulika? Np gdybym chciał rozwiązać odwieczny problem "Ok Google/Hey Siri, podaj mi piwo" to o ile wszystko już wymyślono to największe wyzwanie to chyba uniwersalny sposób na otwarcie drzwi lodówki. Zastanawiam się jak robotyka rozwiązuje problemy pokonania początkowego oporu bez zapierania się o inne elementy. Podobnie w jaki sposób można rozwiązać problem podłączenia wtyczki przy małej masie robota i bez punktów podporu
  • 10
@nusch: Robotyka musi respektować 3 zasadę dynamiki Newtona, inaczej się nie da.

jak robotyka rozwiązuje problemy pokonania początkowego oporu bez zapierania się?

Pokonuje ten opór właśnie „zapierając się”. Podejdź do lodówki albo jakiejś poręczy i pociągając za uchwyt skup się na tym, że sam też się zaprzesz, pewnie stopą o ziemię. Tak samo roboty - jeżeli stacjonarne to są przykręcone do ziemi śrubami i kontrują wszystkie siły o to mocowanie, jeżeli
Instalujesz siłownik na drzwiach.


@blackmesa: jeśli robot ma się poruszać w domu, to raczej wielkie NOPE, bo wtedy w każdych drzwiach, z którymi chcesz pracować, musisz zainstalować siłownik.
W takiej sytuacji stosujesz odpowiedni chwytak - w przypadku lodówki na przykład taki, który posiada 2 szczęki, które robot wsuwa między korpus a drzwi lodówki, a potem je rozwiera. Kiedy drzwi są już rozchylone, robot może je otworzyć ruchem ramienia.

@nusch: podobnie
@blackmesa rmoże źle zadałem pytanie - nie chodzi mi o to jak zwykle się to robi tylko jak to można zrobić nieszablonowo - rozumiem takie podejście w przemyśle ale chciałbym coś ambitniejszego - uważam że to robot powinien się dopasowywać do zastanej rzeczywistości a nie rzeczywistość do robota
@Witty tu też doprecyzuje - chodzi mi o drona + energoszczędnego . A zapieranie nie jest jedyna opcja na realizacje i 3 zasada dynamiki,
@nusch: dużo prostsza byłaby w tym wypadku wymiana obudów gniazdek na takie, które mają na bocznych zewnętrznych ściankach jakieś sloty, które mogłyby robotowi posłużyć do zamocowania siebie/przyrządu, a potem zwykły mały napęd liniowy żeby włożyć wtyczkę...
@bidzej: nie musi być prosto, musi być uniwersalnie(mam kontrole tylko nad robotem) i przy okazji innowacyjnie

Tak się jeszcze zastanawiam z czego korzystają maszyny chirurgicznej do zdalnej operacji typu Da Vinci albo czy można tu wykorzystać jakiś rodzaj mechaniki z zegarków budowanych przeciez w bardzo mikro skali - czasu operacji nie jest bardzo istotny - podobnie jak wskazówka godzinowa w zegarku
nic nie "muszę", takie przyjąłem założenia dla projektu. Może powinienem otagować #fizykaboners i #wynalazki zamiast jako automatyka-praktyczna. To jest jeden z kierunków w który chciałbym pójść https://www.youtube.com/watch?v=u39MA8GczBM i https://www.youtube.com/watch?v=3_Bq3Zj3838 ale opiera się na prądzie i potrzebna moc baterii musze ważyć natomiast np. naboje Co2 do wiatrówek waża 12g - gdyby tą moc jakoś efektywenie przełożyć na mechaniczne działanie mogło by się sprawdzić lepiej
jeszcze z przykładów - powerball rozkrecony potrafi wygenerować siłe odpowiadającą 80% swojej wagi w stanie spoczynku tylko ze ta siła jest w kierunku zachowania stanu a nie oddziaływania na coś zewnętrznego
@bidzej: polecisz jakąś literature która mówi o projektowaniu tego typu rozwiazań na styku dwóch różnych dziedzin ? Wyobrżam sobie że mogłoby to działąć dwu etapowo - tak jak piszesz najpierw zaprzeć się o coś a później mechanizm który wykrywałby że całość jest już w odpowiednim miejscu użuwając pinu o odpowiednik kształcie który wyzwalałby element hydrauliczny na zasadzie podobnym do "domyku" w różnych meblach. Tylko nie wiem czy lepiej podchodzić do tego