Jarosław Kaczyński jako wicepremier ds. bezpieczeństwa chciał, by policja uznała strajki kobiet za nielegalne i je siłowo rozpędziła. Sprzeciwili się szef MSWiA Mariusz Kamiński i komendant główny Jarosław Szymczyk, który po Święcie Niepodległości ma zrezygnować ze służby.
@Precypitat: ale też ciekawe, że jednak byli się w stanie mu sprzeciwić. do tej pory wyobrażałem sobie wszystkich współpracowników karakana jako absolutnie bezmyślne, bezgranicznie posłuszne marionetki
#neuropa #protest
@elf_pszeniczny:
@jrs2: też się zdziwiłem.