Wpis z mikrobloga

Zastanawia mnie czemu sytuacja w Polsce jest tak kiepska w porównaniu do reszty Europy...taa zaraz ktoś napisze bo Polacy się nie myją itp.. ale wiadomo że to nie prawda.

Obserwując ludzi na ulicach, wszyscy prawilnie chodzą w maskach, niekiedy jak idę bez bo idę 200m do auta, to czuję się jak kosmita. Dyskoteki i inne miejsca tego typu zostały dość wcześnie zamknięte, ogólnie wydaję mi się ze mamy "reżim" na wyższym poziomie niż w innych krajach Europy. Mimo to jesteśmy w czołówce światowej, a mamy tylko 38 milionów ludzi tylko i robimy mało testów w porównaniu do innych...coś mocno jest nie tak.

#koronawirus
  • 146
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@Iskaryota: Nie mam zamiaru się tym przejmować w ogóle. Naprawdę wolałbym zdechnąć niż żyć jak szczur, bo banda idiotow u władzy jest skrajnie niekompetentna. Ile tak miałbym uważać? Do wynalezienia szczepionki? Nie wiadomo nawet na ile będzie skuteczna.
  • Odpowiedz
@sylwke3100: generalnie typek nie widzi problemu w przychodzeniu do pracy chorym. U mnie długo by nie porobił, bo szybko wykluczam takie osoby. Mam nadzieję, że ten trend się utrzyma w najbliższych latach, a Polak zdobędzie tajemną wiedzę. To jest mentalność roboli z PRL-u xD byleby przyjść do roboty, nawet #!$%@?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Norwag93:

jak masz za małą dawkę wirusa żebyś miał objawy i reakcję immunologiczną to nie ma znaczenia czy masz wirusa czy nie. Bez "choroby" nie wykształcisz przeciwciał.


Co mają przeciwciała do testów antygenowych? Przeciwciała wykrywają testy serologiczne, których w Słowacji nie używano do masowych testów. Co więcej, nie wiadomo w ogóle jaka była skuteczność testów antygenowych używanych w Słowacji.
  • Odpowiedz
O tej pracy przesadzacie, przed covidem może tak było, ale obecnie u mnie w pracy ktoś tylko zgłasza kaszel, temp. Czy coś innego to jak tylko jest w stanie to daje go na zdalną, tydzień czy dwa. Ostatnie dwa tygodnie to sam w sumie chodziłem.. no ale jest to praca biurowa, rysowanie itp. ,więc mogę to tak organizować. A praca fizyczna, produkcyjna, na dworze to trochę inna bajka no i tu rozumiem,
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 17
@SebaRenesansu:

weź juz nie sraj, dzieciaku. W swoim wpisie nawołuję do zwykłej odpowiedzialności.


Daruj sobie te wycieczki personalne, bo ci tylko słoma z butów wychodzi. Nie wiesz ile mam lat i nawet jakbym miał mniej, to nie jest zaden argument. Jak się starzejesz to nie znaczy że automatycznie stajesz się
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Hejtel: @wypraska: u mnie w korpo parę osób dostało wpis do akt za to że przyszli chorzy, #!$%@? że co chwilę mail że nic się nie stanie jak będzie obsuwa i że lepiej zostać w domu to ludzie chodzą "bo muszę" "bo mam ważny projekt"
  • Odpowiedz
@wypraska: jakbyś z cyderkiem urodził się w takiej Japonii to byś miał przerąbane. Tam nawet gdy masz kaszelek nie idziesz do pracy a do sklepu idziesz w maseczce. W Polsce robol przyjdzie chory a maseczkę nazwie kagancem i nie założy. Po prostu inna mentalność. U nas taka komunistyczna. Mycie rąk po sraniu też tylko jak mam coś jeść bo innaczej szkoda mydła i przede wszystkim czasu :)
  • Odpowiedz
@Cyderek: oczywiście, że jestem mądrzejszy. Dowód? W przeciwieństwie do ciebie kultywuję odpowiedzialność i nawet do niej nawołuję.

Dalej. Tak, z taką łatwością wyrzuciłem paru pracowników i za to jestem szanowany. Oczywiście, że się nie spotkamy, ponieważ gardzę ludźmi nieodpowiedzialnymi. Nieodpowiedzialny człowiek = słaby pracownik. A ty w dodatku jesteś jeszcze egoistą.

Dalej. Wiesz, że kaszel, który próbujesz utożsamiać z czymś lekkim, jest objawem choroby, która lekka nie jest? No, to
  • Odpowiedz
@SebaRenesansu kultura przychodzenia do pracy chorym? My chyba z innego kraju () Pracuję w UK i dla mnie chorobowe to wolne, które się należy. A znam masę Angoli co nie chorowali po 12 lat
  • Odpowiedz
@Hejtel: Bo niestety mylnie zakładasz, ze większość ludzi jest rozsądnych. A bardzo dużo osób ma objawy choroby i chodzi do pracy, bo się boja na kwarantannę iść. Albo myślą, ze na test to trzeba mieć wszystkie objawy (już to zmienili i lekarz zapisze test praktycznie każdemu). Niestety wśród dalszych znajomych sam ostatnio takie działania zaobserwowałem. Chorowali, chodzili do pracy (w tym jeden as do sklepu jako sprzedawca w jakimś AGD).
  • Odpowiedz
@SebaRenesansu: mój koronawirus to dwa dni gorszego samopoczucia. Dwa dni bolał mnie łeb i lekko mięśnie. Przeziębienia gorzej przechodzę, więc siła rzeczy zignorowałem to jak wszyscy z pracy. Po 2 dniach się okazało że miałem kontakt z osobą zarazona. Po kolejnych dwóch dniach w prywatnym teście ze mam pozytyw.
  • Odpowiedz
Co mają przeciwciała do testów antygenowych? Przeciwciała wykrywają testy serologiczne, których w Słowacji nie używano do masowych testów. Co więcej, nie wiadomo w ogóle jaka była skuteczność testów antygenowych używanych w Słowacj


@Cyderek: Chodzi o to, że jak ktoś jest bezobjawowy ale ma wirusa to nie ma to zbytniego wpływu na sytuację epidemiologiczną. Bezobjawowe osoby u których nie wykształci się choroba, nie zarażają. Natomiast obecne ustalenia są takie, że 80%
  • Odpowiedz
@Hejtel Wiele osób nosi maski na brodzie albo nie zasłania nosa. W sklepach ludzie w ogóle nie zachowują już odstępu (na wiosnę ładnie jeden od drugiego w odstępie stał). I trzy szkoły. Moje dziecko miało pozytywny wynik na Covid a jedynym objawem była gorączka w nocy. Więc takie dziecko spokojnie bezobjawowo transmituje wirusa dalej. Ale to ostatnie to tylko moja chłopska myśl i mogę się mylić.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@Hejtel: ludzie nawet z tymi maskami przesadzają. Idą samotnie na spacer z psem czy dzieckiem i maska na twarzy, bo rząd każe. Ale gdzie tu logika, skoro w promieniu 20 m nie ma nikogo.
  • Odpowiedz
TU widzę schizofrenia dalej się trzyma wysoko. Kiedyś byłem u ziomka w psychiatryku i tam w kiblu jarali szlugi pacjenci, to mieli takie same rozkminy jak wy tutaj. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Hejtel: Wszystkie osoby które w moim gronie się zaraziły, przyniosły covida ze szkoły. Żaden z dzieciaków nie miał objawów. Nie wiem jak to wyglada w innych krajach ale patrząc na to co się dzieje wokół mnie to głównym problemem bylo nie zamknięcie szkół.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@SebaRenesansu:

oczywiście, że jestem mądrzejszy. Dowód? W przeciwieństwie do ciebie kultywuję odpowiedzialność i nawet do niej nawołuję.


Ty to nazwiesz odpowiedzialnością, a ja paniką. Rozumiem, że pracownicy cały czas w maskach
  • Odpowiedz
@SebaRenesansu: zawsze chodzili chorzy do pracy, a teraz jak mają tylko kaszel to mają zostawać w domu? Phi, coś ty, szef nas wyśmieje. Przecież to tylko grypka.
Niezależnie od korony i tego co się teraz dzieje od zawsze gardziłam tymi, którzy zasmarkani i zakaszlani przyłazili do pracy. Ale prawda jest taka, że za wolne/L4 odbierają dodatki i inne rzeczy od pensji. Takze są dwie strony medalu.
  • Odpowiedz