[Hejtel]

Zastanawia mnie czemu sytuacja w Polsce jest tak kiepska w porównaniu do reszty Europy...taa zaraz ktoś napisze bo Polacy się nie myją itp.. ale wiadomo że to nie prawda.

Obserwując ludzi na ulicach, wszyscy prawilnie chodzą w maskach, niekiedy jak idę bez bo idę 200m do auta, to czuję się jak kosmita. Dyskoteki i inne miejsca tego typu zostały dość wcześnie zamknięte, ogólnie wydaję mi się ze mamy "reżim" na wyższym poziomie niż w innych krajach Europy. Mimo to jesteśmy w czołówce światowej, a mamy tylko 38 milionów ludzi tylko i robimy mało testów w porównaniu do innych...coś mocno jest nie tak.

#koronawirus

[S.....u]

@Hejtel: bo mamy kulturę przychodzenia do pracy chorym. Praca dla Polaka to świętość, trzeba przyjść, bo co szef powie?

[Hejtel]

@SebaRenesansu: to jets prawda, ale wydaję mi się niestety że teraz to jest jeszcze bardziej nasiliło bo ludzie a) boją się utraty miejsca pracy b) najnormalniej w świecie nie chcą się nawet sami przed sobą przyznać że mają covid

[S.....u]

@Hejtel: trudno się nie zgodzić. Imo lepiej, żeby w zakładzie pracy 5 osób poszło na samoizolację po kontakcie z zakażonym, niż 50 osób później zachorowało.

[K.....z]

@Hejtel bo maski byly zle i testy tez byly zle #pdk

[Cyderek]

@SebaRenesansu: Większość ludzi choruje bezobjawowo albo ma skąpe objawy. W jaki sposób niby mają wiedzieć, że zarażają, skoro nawet nie wiedzą, że są nosicielami wirusa? Winę ponosi rząd, robiąc zbyt mało testów i nakładając zbyt rygorystyczne kryteria do zrobienia testu. Statystyki, które oficjalnie się ukazują, można sobie darowac, bo już dawno stracono kontrolę nad epidemią. Czas na wykonywanie większej liczby testów minął

[fiolkins]

@Hejtel: Powodów może być tysiąc. Może za wcześnie się zamknęliśmy na wiosnę.

[Norwag93]

@Cyderek: przykład Słowacji gdzie przebadali cały kraj pokazał, że te testy pokazują w miarę dokładnie skalę problemu. W zasadzie to że większość choruje bezobjawowo to mit który upadł.

[S.....u]

@Cyderek: w jaki sposób osoby z małymi objawami mają wiedzieć, że zarażają? Np mogą użyć mózgu - covid to choroba zakaźna. To, że x ma lekkie objawy nie gwarantuje że osoba y będzie miała identyczne objawy.

[S.....u]

@SebaRenesansu: no i oczywiście mityczne szwadrony bezobjawowych, które w zasadzie nie istnieją.

[mark_86]

@SebaRenesansu: I to jest prawda. U mojego znajomego do pracy przychodził gość co się chwalił ze jego narzeczona jest chora. Ale jemu nic nie jest i chodzi sobie. Zaraził 5 osób.

[Cyderek]

@SebaRenesansu: No dobra, ale jak masz kaszelek to co? Masz się izolować 2 tygodnie? Kaszel minie, bo byłeś przeziębiony jednak, a potem wróci. Znowu 2 tygodnie izolacji? Do testu na wirusa wymagane są 4 kryteria, a co jeżeli spełnia się jeden lub dwa?

@Norwag93: Nic dziwnego, że testy antygenowe, które są skuteczne wyłącznie w przypadku duzych ilosci wirusa, nie wykryły bezobjawowych, które posiadają ich mało... Ba, testy nie zawsze są

[b.....1]

@Cyderek Jak masz kaszelek to siedzisz na dupie w domu zamiast chodzić do pracy i ludzi zarażać.

[Cyderek]

@Hejtel: No chyba zwariowales, że z każdym kaszelkiem będę się w domu izolował. Pracuje na świeżym powietrzu i co chwilę jakieś przeziębienie łapie. Myślisz że lekarz będzie mi dwa razy w miesiącu tygodniowe albo dwutygodniowe zwolnienia wypisywał? Jak będę miał poważniejsze objawy wskazujące na covid to ok, ale nie popadajmy w paranoję...

[S.....u]

@Cyderek: nie, nie musisz się izolować, bo kaszelek. Tylko potem nie marudź, że szef zwija interes, bo na 200 pracowników w firmie 30 ma kaszelek, 20 ma taki kaszelek, że są o krok od hospitalizacji, a Grażyny 50+ (przecież w firmach pracują sami młodzi, bez żadnych chorób) leżą pod tlenem, bo jakiś ,,Hehe kaszelek, zjem czosnek i przejdzie" cymbał nie mógł odpowiedzialnie usiedzieć na dupie w domu przez tydzień.

[Iskaryota]

@Cyderek: Jak średnio dwa razy w miesiącu masz kaszelek z powodu pracy na zewnątrz to tym bardziej bym uważał na tego wirusa ( ͡° ͜ʖ ͡°).

[LGirl]

@Hejtel: oprócz tego, że u nas mnóstwo debili uważa, że przychodzenie do pracy mimo choroby jest cechą dobrego pracownika - u nas dramat jest przez to, że robimy mało testów, testujemy właściwie tylko tych, o ktôrych i tak wiadomo, że mają covid. Jakbyśmy testowali tych z lekkimi objawami też - możnaby chorych pozamykać a zdrowych puścić do pracy, ale wiadomo, nie ma kasy na testowanie. Nie sądzę też żeby gdziekolwiek sanepid

[Cyderek]

@SebaRenesansu:
Tak, #!$%@?, najlepiej się zamknijmy w domach w #!$%@? i siedźmy jak szczury. Jak dziadki chodzą po marketach i cisna się w kolejkach to już nieważne. Po siedzeniu w domu na dupie przez tydzień odporność spada ci na tyle, że w najbliższy dzień pracy na powietrzu i tak cię złapie lekko i znowu kaszelek albo katar. Znowu izolacja? Zwariowales

[S.....u]

@Cyderek: weź juz nie sraj, dzieciaku. W swoim wpisie nawołuję do zwykłej odpowiedzialności.

[sylwke3100]

@SebaRenesansu:

Tak, #!$%@?, najlepiej się zamknijmy w domach w #!$%@? i siedźmy jak szczury. Jak dziadki chodzą po marketach i cisna się w kolejkach to już nieważne. Po siedzeniu w domu na dupie przez tydzień odporność spada ci na tyle, że w najbliższy dzień pracy na powietrzu i tak cię złapie lekko i znowu kaszelek albo katar. Znowu izolacja? Zwariowales

@Cyderek: Przecież Koronawirus to już nie jest problem dziadków to

[Norwag93]

Nic dziwnego, że testy antygenowe, które są skuteczne wyłącznie w przypadku duzych ilosci wirusa, nie wykryły bezobjawowych, które posiadają ich mało... Ba, testy nie zawsze są skuteczne nawet w przypadku duzych ilosci wirusa, ale to już szczegół. Obalanie mitu bezobjawowych na podstawie badań, które pomijają bezobjawowych brzmi już po prostu abstrakcyjnie...

@Cyderek: jak masz za małą dawkę wirusa żebyś miał objawy i reakcję immunologiczną to nie ma znaczenia czy masz wirusa