Wpis z mikrobloga

nawróciłem się i w moim mniemaniu zajście w ciąże i płód jest interwencją Boską a nie ludzką i to od Boga zależy co się z nim stanie


@Springfield: masz prawo tak myslec ale nie zmuszaj innych do tego zeby robili cos tylko dlatego ze ty w to wierzysz.
Przykro mi ale ma zgody na narzucanie innym swojej religii - wprowadzajac taki zakaz narzucasz im innym. Jeśli jesteś taki wierzacy to na
@psposki: ale czekaj XD uważasz ze dana jednostka w tym przypadku ta kobieta nie miała prawa czuć tej miłości /radości? XD według ciebie nie miała tego prawa?
@Minieri: śmiać się/kpić z tego może tylko socjopata, albo wyprany z empatii i wyższych uczuć - "nihilista". Jakkolwiek nie lubię i nie oglądam TVP, to akurat w tym materiale powiedzieli dużo prawdy - ja znam tę prawdę z relacji znanych mi osób. Strasznie się moralnie stacza "poziom wykopu".
@Minieri: myśl i żyj jak chcesz - ja z doświadczenia/obserwacji wiem, że "nihiliści" prędzej czy później zderzają się w swoim życiu z "wielką pustką" - i przestaje ich cieszyć życie/cokolwiek. Często stają się idealnymi (bo "dożywotnimi") klientami różnych psychoterapeutów..
@Minieri: a ja się nie popłakałam. Nasłuchałam się byłej teściowej która usunęła ciążę bo płód był kadłubkiem, miał pół serca, jedno płuco i coś tam z mózgiem. Płacze za synem od 20 lat, ale nie dlatego że poszła na zabieg i oszczędziła mu cierpień jak już zacznie odczuwać ból, tylko dlatego, ze w ogóle doszło do takiej sytuacji. Uważa, że postąpiła słusznie. Bo rodzenie dziecka które i tak ma umrzeć, z