Wpis z mikrobloga

Czego nie rozumiesz?

Jak spowodować, żeby ok. 2 tygodnie po wyroku "TK" (z 22 października) w sprawie aborcji statystyki pokazały wzrost zachorowań na covid19 ?

(A)
23 października wydajesz rozporządzenie, w którym poszerzasz bazę danych odnośnie liczby wykonanych testów na covid.
Do tej pory w statystykach nie pokazywano testów wykonanych prywatnie ani ich wyników.

(B)
Zapisujesz w tym samy rozporządzeniu, że zmiana wchodzi w życie 24.X. ale - UWAGA - tylko częściowo!
T.j. odnośnie liczby wykonanych TESTÓW.
Bo liczba pozytywnych WYNIKÓW - dopiero od 5 listopada.

Skutek praktyczny?
(1) tuż po 24.X nastąpi zachwianie proporcji wyników pozytywnych do sumy wszystkich wykonanych testów. Wzrośnie po tym dniu na chwilę "mianownik" w tym ułamku (powiększony o liczbę testów prywatnych), a jednocześnie sama ta zmiana nie spowoduje wzrostu licznika - liczby ujawnionych zachorowań. Oczywiście wzrost będzie ale tylko taki jak dotychczas - na podstawie testów "na NFZ"). Pozytywne wyniki tych prywatnych nie będą jeszcze odnotowywane. Dopiero od 5.11.
(2) od 5 listopada nastąpi wzrost w statystykach:
- liczby zachorowań
- proporcji przypadków wykrytych do wykonanych testów.
Genialne w swojej prostocie i praktycznie niemożliwe do ogarnięcia przez większości obywateli. Nie do wychwycenia w gąszczu przepisów. Trudne do prostego wytłumaczenia.

Poza tym kto by się zorientował na podstawie tylko tak brzmiącego, niewinnego przepisu? :
"§ 3. Rozporządzenie wchodzi w życie z dniem 24 października 2020 r., z wyjątkiem:
[....]
2) § 1 pkt 2 lit. e, który wchodzi w życie z dniem 5 listopada 2020 r."

Autor rozporządzenia: Rada Ministrów
Data wydania: 23 października 2020 r.
Dla przypomnienia: wyrok "TK": z 22 października, a 5 listopada to dokładnie 2 tygodnie od tej daty.

#koronawirus #lockdown #pis #zalesie #protest