Wpis z mikrobloga

@kantek007: Zasada jest prosta. W mieście jest większy dobrobyt -> od dobrobytu się w dupie przewraca -> zaczyna się odrealnienie gospodarcze (myśli się, że pieniądze spadają z nieba więc można je rozdawać na lewo i prawo za nic) -> głosuje się na lewice -> pieniążki powoli się kończą -> ograniczanie socialu i powrót do bardziej konserwatywnego modelu życia -> powolny wzrost dobrobytu -> koło się domyka
@kantek007: Bo miasta są lewackie. Chcą wygodnego życia nie pracując.


to jest właśnie kwintesencja myślenia zaściankowego polaczka, człowieka pracy, co na taśmie czy magazynie stracił zdrowie i chęci do życia, ale jest wielkim człowiekiem pracy i czuje się lepszy niż "miastowe" co to by tylko chciały za darmo wszystko xDD
@622xc: Nie wiem co tam mają w głowach, wiem za to że tam rolnicy zarabiają naprawde solidne pieniądze i często cała wieś z tego żyje. A u nas rolnik żyje od kredytu do dopłaty i na mało co go stać, a mieszkańcy wsi i tak patrzą na niego jak na szlachcica co ma bo nakradł.