Wpis z mikrobloga

@PlanetM: Ja szczerze mówiąc na początku wsiąkłem w temat.
Wysłuchałem wielu godzin rozmów i konferencji.
Na końcu uznałem, że bardziej niż temat zainteresował mnie sposób myślenia geopolitycznego.
Podobnie jak każdy wie co powie Korwin o danej sytuacji, tak wiemy co powie Bartosiak o wydarzeniu mającym wpływ na losy kraju/kontynentu/świata.
Uznałem, że aż tak bardzo mnie to nie interesuje, raczej smuci wizja nieuniknionego świata, zadowoliłem się więc tym, że liznąłem temat i
@PlanetM: @dejnadom: @Tranq: @Martwiak:
Bartosiak chce przekazac pewien sposob myślenia który jest w obecnych czasach nam zupełnie obcy, a wydaje sie oczywisty. Mentorami Bartosiaka są takie osoby jak Józef Mackiewicz. Poczytajcie sobie jego książki to zrozumiecie dużo głębiej to o czym mówi Bartosiak.
Np. taka krótka książeczka "Optymizm nie zastąpi nam Polski". Znajdziemy w niej zdanie: "mocarstwa nie cenią wiernych i słabych sojuszników" w kontekście oddania Polski przez
@5konto już pewne że zatoczy koło, Polska zwyczajnie nie jest w stanie się zmodernizować i dołączyć do grona krajów rozwinietych. Administracja, energetyka, wojsko, gdzie nie spojrzysz tam beton i skansen. Idą trudne czasy (właściwie już nadeszły) a polaczki zamiast szykować się na nadchodzące problemy to #!$%@?ą się między sobą o aborcję. Jeżeli PiS przeforsuje nowe prawo o aborcji kolejne setki tysięcy młodych będą chciały wyjechać przed zamordyzmem.
@PlanetM ja już się nie #!$%@?, pogodziłem się że Polska przegrała swoją szansę i nic więcej niż teraz już z niej nie będzie i nie ma do czego wracać bo portali i zamordyzm tylko rosną (,)
@5konto: nie ma czasu, demografia leci na ryj, modernizacja energetyki to proces na dekady, już dziś mocno spóźniony co widać po cenach hurtowych prądu, podobnie wojsko które niby jest zawodowe a tak na prawdę nie i nie widać szans na zmianę trajektorii.
Zagrożenie ze wschodu to 1 a implozja to drugie i to obstawiam. Przymus rodzenia chorych dzieci, ciągle rosnące podatki i biurokracja a z drugiej strony przywileje dla emerytów, mundurowych,
wojsko które niby jest zawodowe


@pesotto: Wojsko oficjalnie jest z poboru, tylko pobór zawieszony. 25 tys. żołnierzy zawodowych ma pełnić w wypadku wojny tylko zadania specjalistyczne jak służba na okrętach podwodnych. W czasie pokoju to wojsko na parady, a jednostki są złożone w circa 60% z poborowych tam wpisanych, na ćwiczeniach ostatni raz 20-30 lat temu.
@djtartini1 ja byłem na ćwiczeniach 2 lata temu, akurat byłem w Polsce i odebrałem awizo w wakacje ¯_(ツ)_/¯
Moja ocena jest taka, że w razie W nie wracam do Polski, szkoda zdrowia/życia, żeby ratować twór którego i tak nie są się uratować. W skrocie najmłodsi przeszkoleni mają 30-kilka lat jak ja, pełno januszy po 40 którzy po przebiegnięciu kilometra dostaną zawału, morale brak, sprzęt archaiczny, 1 słowem dramat
@pesotto: to prawda, ze nie jest dobrze, ale bywało gorzej a wciąż jeszcze są jacyś Polacy na tym padole łez i cierpienia
W nadchodzącym czasie nie na wszystko będziemy mieli wpływ, ale próbować się wyszarpać zawsze warto, bo co nam pozostaje? Trzeba myśleć i trzeba pracować.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@PlanetM: ruscy są mistrzami w zarządzaniu świadomością społeczności. Widać, że w Polsce dobrze im to wychodzi. Sami sobie kopiemy dołki.