Wpis z mikrobloga

Jak bardzo ówcześni dorośli nie chcieli dostrzec i zwalczyć #!$%@? w zarodku to jest niepojęte.
Przedszkole - to tylko nieśmiałość, wyrośnie z tego.
Podstawówka/gimnazjum - nadal cichy i nie podejmuje interakcji, nie chce się integrować z grupą? To tylko introwertyzm. Poza tym nie ma jakichś wielkich problemów w nauce to można olać.
I w efekcie czego budzisz się w wieku dwudziestu, paru lat z fobią społeczną, zerową wartością na rynku pracy, brakiem znajomych. O jakichkolwiek doświadczeniach z płcią przeciwną nie wspomnę.

#przegryw #fobiaspoleczna ##!$%@?
M.....e - Jak bardzo ówcześni dorośli nie chcieli dostrzec i zwalczyć #!$%@? w zarodk...

źródło: comment_1604261379cXePDMJaPAY8757VUfYmLq.jpg

Pobierz
  • 14
@Magmie: pocieszę Cię, że można przejechać całą edukację jako dynamiczniak/normik, a na stare lata mieć życie społeczne podobne do typowego przegrywa.

Powiem Ci więcej: jakbyś urodził się z 10-20 lat wcześniej, to mając te same cechy, które posiadasz, prawdopodobnie znalazłbyś sensowną partnerkę i miał więcej znajomych. Zawsze było w klasie kilku tych "cichych", odludków. Po latach się ich spotykało z żoną i dzieciakiem. Realia się #!$%@?ły i tyle.
@Magmie taka sama sytuacja u mnie, z tym że jakieś tam doświadczenie z laskami mam. Mnie zabrali tylko raz do logopedy bo szkoła im wciskała kit że to nie mega niesmialosc, tylko problem z mową. Nie mówiłem R, i myśleli że dlatego nie gadam w szkole. Zacząłem mówić R zainteresowanie mną zniknęło. Całe szkoleń lata to było dla mnie Auschwitz. Uspokoiło się w gimnazjum w ostatniej klasie, gdy miałem potężny krwotok z
@Magmie: U mnie to samo całe życie, wyrośnie z tego i wgle. Moi rodzicie już zanim potrafiłem mówić mieli sygnał ostrzegawczy - jeden z lekarzy, który mnie badał ( jakiś taki bilans dla dzieci) stwierdził, że mam opóźnioną reakcje. Oczywiście rodziciele poszli do drugiego i drugi stwierdził, że wszystko gites a opóźnienie reakcji wynika z tego, że jestem przy kości. Następne lata mijały mi dokładnie tak jak tobie z tym, że