Wpis z mikrobloga

  • 1308
Co trzeba mieć we łbie żeby #!$%@?ć takie cyrki? ( ͡° ͜ʖ ͡°)¯_(ツ)_/¯ #heheszki #protest #bekazpisu czasem się zastanawiam co kieruje tymi ludźmi? Oni nie mają jakiś codziennych zajęć? Rodziny? Dzieci? Jakiejś pracy? Za dużo wolnego czasu mają? Mógłby ktoś mi logicznie wytłumaczyć ten fenomen?
Pobierz atrax15 - Co trzeba mieć we łbie żeby #!$%@?ć takie cyrki? ( ͡° ͜ʖ ͡°)¯\(ツ)/¯ #hehesz...
źródło: comment_1604129977B6vJVpmGR8zfUxbHVTNLPu.jpg
  • 144
@becvvv: No już wcześniej napisałem, że bez sensu oceniłem za wygląd. Z doświadczenia można wysnuć podejrzenie, że pan po przejściach, ale co on tam robił w życiu to trzeba by go zapytać. Tak że tego, z tamtych słów się wycofuję
@noitakto: To nie jest wyparcie. To wezwanie do naprawienia swojego życia, powstania z upadku. Nie poddawania się. Warunkiem rozgrzeszenia prócz szczerego żalu i postanowienia poprawy jest zadośćuczynienie. Sprawca nie może zapomnieć o pokrzywdzonych. Nie jest to też sposób na zapomnienie, albo uniknięcie kary doczesnej.
Sukces chrześcijaństwa nie jest przypadkowy.
BTW polecam Zbrodnię i karę Dostojewskiego ;)
@noitakto: twoja diagnoza jest #!$%@? warta, bo nie rozróżniasz wyparcia winy i racjonalizacji od przestania bycia przestępcą i prowadzenia życia zgodnie z literą prawa. Nie lubisz ich, a więc przypisujesz im jak najniższe pobudki, żeby zdyskredytować sposób w jaki żyją
@noitakto: taka publiczna deklaracja jest zobowiązaniem życia wg określonych reguł. To świadectwo determinacji ale też psychologiczny mechanizm (zobacz na wszystkie grupowe rytuały od hucznego wesela, przez inicjację we wojsku, na otrzęsinach kończąc). Element wspólnoty jest ważny nie tylko w kościele i nie bierze się znikąd.
@noitakto: sam Freud szybko stracił na aktualności, ale jeśli masz przez to na myśli psychologię, to zgadzam się. Religia jest w nas zakorzeniona i korzysta z mechanizmów psychologicznych. Nie musi to być nic złego.
@noitakto: badania z zakresu socjologii raczej temu przeczą - wskaż jakiekolwiek zbiorowisko, jakiekolwiek społeczeństwo bez wierzeń. To jest w nas pierwotne. Można to zobaczyć badając dziś ludy prymitywne, ale też obserwując w laicyzujacych się społeczeństwach renesans różnych wierzeń (tarot, voodoo, numerologia etc).
@to_po_prostu_ja: Czym innym są rytuały, a czym innym skodyfikowany system kar i nagród przenoszony na system prawny czy nawet ustrój, powiązany z kapitałem, i kultywowany w zorganizowanej formule nastawionej na dopływ nowych członków. Poza tym wraz z rozwojem i postępem rola religii maleje. Atawizmy nie wykorzeniają się tak szybko. Nie w ciągu kilku pokoleń. Przykładowo, lęk przed ciemnością jest atawizmem niezmiennym mimo rozwoju technologii, dającej światło wszędzie.
@noitakto: bardzo wartościowa odpowiedź, widzę że nawet nie masz zamiaru się trudzić na jakiej podstawie wysnułeś przypuszczenie, że ich podstawa jest na pewno skutkiem wyparcia win, a nie czego innego
Możesz odetchnąć i przestać myśleć o sobie i ludziach, którym zrobiłeś krzywdę.


@noitakto: otóż nie do końca, bo jednym z warunków spowiedzi jest zadośćuczynienie bliźniemu