Wpis z mikrobloga

potezny protest, bali sie 20 policjantow. Rewolucja ze hoho


@RaiderSPURS: Nikt nie idzie protestować po to, żeby się tłuc z policją. Poza tym domu kaczora pilnuje ponad setka policjantów, co samo w sobie jest idiotyczne. A że w okolicy zaczęły gromadzić się jakieś grupki nacjonalistów i kiboli, które próbują tylko prowokować protestujących, to nie ma sensu tam iść i dawać im pożywki. Niech się sami wytłuką.
@Khaine: @RaiderSPURS: Widocznie ludzie w proteście mają kilka szarych komórek więcej niż patusy broniące kościoła, którzy mają takie ciśnienie na mordobicie, że teraz siedzą na dołku XD
Mimo, że postulaty są mi dalekie to brawo dla protestujących. Nie ma co się pchać w starcia ze służbami. Prawdę mówiąc, policja robi teraz mega robotę przy ochronie protestu.
Mimo, że postulaty są mi dalekie to brawo dla protestujących. Nie ma co się pchać w starcia ze służbami. Prawdę mówiąc, policja robi teraz mega robotę przy ochronie protestu.


@BulgarskiTaboret: No te Lempartowe postulaty to jest mocne nadużycie (z jej strony), natomiast nie licząc dzieciaków które piszą po murach + wulgarnych przyśpiewek (choć trudno się ludziom trochę dziwić w tym momencie), to trzeba przyznać że kultura protestu jak na ich masowość
@Khaine: To jest piękny ruch oddolny. Choć widziałem dziś 1 flagę Razem i 1 z PO, a także reprezentantów LGBT z tej grupki co robi im ch.jowy PR, ale trudno. Nie ukrywam, że wiążę z nim spore nadzieje, nadal mimo mojego prawoskrętu. Mam nadzieję, że lider (samozwańczy, ale jednak) trochę przystopuje z lewicowaniem, albo dopuści do siebie siłę bardziej centrową (bo na prawicową raczej nie liczę) i protest zyska na sile.
@BulgarskiTaboret: Ja najbardziej jestem pełen podziwu, że w skali miliona protestujących (myślę że +/- tyle może być, w samej Warszawie dzisiaj 150k) jedyne "zniszczenia" jakie widziałem jak dzisiaj byłem to napisy na murach i asfalcie (no dobra, jeszcze widziałem jak babka stojąc na brzegu kamiennej doniczki straciła równowage i trochę przydeptała kwiatka przez przypadek XD).

Żadnych spalonych samochodów, wybitych szyb, żadnej demolki. Co najwyżej trochę rac i jeszcze sobie fajerwerki odpalili.