Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#praca #pracbaza #zarobki #programista15k #pracait #informatyka
Mirasy doradzicie? Mam 28 lat, jestem po technikum informatycznym, mam porobionych dużo kursów, papierów, generalnie siedzę w IT "od zawsze", mam wiele lat doświadczenia ze sprzętem, sieciami, wszystkimi systemami, mieszkam w 50 tys mieście na zachodnim pomorzu, programuje w C#, zarabiałem sobie 4-5k netto na licencjach i pisaniu dosyć nietypowego oprogramowania, ale temat się wysypał prawie do zera przez epidemię i to raczej bezpowrotnie.

U mnie w mieście z pracą IT jest dosyć krucho, znalazłem tylko jedną ofertę i pracę dostałem bez problemu, ale umowa jest na 3 miesiące i pensja to zawrotne 1900zł netto UoP. Zgodziłem się na to ze względu, że pracy zdecydowanie potrzebowałem i była mowa, że po okresie próbnym "jak się sprawdzę" to praca będzie dalej i "pogadamy o podwyżce".

Myślę, że ze "sprawdzaniem się" problemu nie ma, tematy których nie znałem ogarnąłem w miesiąc, teraz pracuje praktycznie samodzielnie (czasem konsultuje działania ze starszymi doświadczeniem kolegami z pracy). Ogarnąłem też w prywatnym czasie rozwiązania problemów, które ciągną się od miesięcy i nikt nie miał na to pomysłu. Praca 40% biuro, 60% wyjazdy. To są zadania typu jedz z serwerem 200km, na miejscu zamontuj, podłącz, skonfiguruj, postaw usługi np. CentOS, Windows Server, przetestuj, ogarnij firewalle, routingi i wróć. Inny dzień to np. pisanie oprogramowania do automatyzacji pewnych procesów, przetwarzanie danych, automatyczne testery (moja firma to później sprzedaje klientom, nie wiem za ile) itd. Dużo też jest zdalnej pracy takiej helpdeskowej.

Praca bardzo mi odpowiada, bo jest różnorodna, często ciekawa ale jestem mega ruchany na kasę. Czasem są dalekie wyjazdy gruchotem bez świateł, siedzenie po w sobotę nocy po 14h bez absolutnie żadnej premii, dodatku, nawet kasy na obiad. Jak np. w sobotę pracowałem 12h to w poniedziałek "mogę sobie wyjść te 4h wcześniej", czyli idę do biura na 4h xD nie zdarza się to często, ale jest faktem.

Praca jest bardzo odpowiedzialna i często stresująca, a co najgorsze na bardzo wrażliwych, objętych tajemnicą danych i w godzinach działania firmy/instytucji. Mały błąd i firma/instytucja leży, a okienko czasowe na np. przepięcie urządzenia sieciowego to 1h. Oczywiście nigdy nie ma spokoju, bo wydzwaniają jakieś Grażyny że im drukarka nie działa i ona nie będzie żadnych zgłoszeń robić na helpdesk. Oczywiście o takich rzeczach jak medicovery, multisporty, owocowe czwartki nawet nie piszę, w sumie to nawet sam muszę kawę i śmietankę kupić.

Mam umowę do 10 listopada, powoli będzie czas rozmawiać o dalszej współpracy i kasie. Ile mogę wołać ? Jak widzielibyście dogadanie tematu nadgodzin? Zakolegowałem się z dwoma goścmi z pracy, ale oni absolutnie nie chcą powiedzieć ile zarabiają, ile ja mogę zarobić. Nie wiem jak gadać, argumentować, ale nie chcę być administratoro-helpdeskowo-programistą za 1900zł.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f99587e0860c8092cf491a7
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 9
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: ze trzy razy tyle powinieneś minimum za to dostawać.
pytanie na ile jesteś niezbędny i jakie będą straty jak sie nagle umowa skonczy, a Ty nie bedziesz chcial kontynuowac wspolpracy. jesli sporo jest do stracenia to wtedy dopiero masz pozycje negocjacyjna (solidna podwyżka albo praca jako kontraktor od wszystkiego i rozliczenia od godziny po rozsądnej stawce).
teraz racjonalne argumenty nie będą działać skoro to taka januszerka.
siedzialbym cicho, szukal innej
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: W małej firemce fortuny nie zarobisz, jeżeli to jakaś mała mieścina to pewnie realne zarobki to jakieś 4-5k. W Warszawie z mojego doświadczenia w takim mega Januszexie miałbyś z 6k może. Znasz angielski? Na ile ogarniasz te tematy o których piszesz tak mniej więcej? Z dobrym angielskim i kilkuletnim doświadczeniem jako admin weźmiesz w dużym mieście dychę do ręki na b2b w korpo.
  • Odpowiedz