Wpis z mikrobloga

@Krajczar: kurtka z Deca, do tego jakaś bielizna termo. Spodnie jakies biegowe, długie z polarem. Kominiarka pod kask. W zeszłym roku tak jeździłem. Tyle, ze ja mam trochę mniejszy dystans.
@Krajczar: ja od -5 stopni na szosie jeżdżę tak (góra)
1) brubeck z serii extreme wool
2) koszulka rowerowa długi rękaw (minimalnie ocieplana z ciękim polarem z deca)
3) kamizelka

Największą robotę to robi pierwsza warstwa. Merino - raz, że ciepło, dwa że potrafi przyjąć dużo wody, trzy nie trzeba prać XD Pierzesz tylko jak zesztywnieje, bo po kilkunastu (lub więcej) jazdach już tyle soli się odkłada, że sztywnieje materiał. Ale
Ja już niestety darowałem sobie dojazdy do pracy. Mam do pracy 25 km na 6 rano lub 18 wieczorem po drodze maksakryczna gorka i zjazd 70 km/h. Pod górkę zawsze się spocę a na zjeździe czuje lód w kościach. Wytrzymałem do końca września i tak jestem zajebiste dumny z siebie
@Krajczar:

Mam taki softshel z Decathlona który ma membranę tylko na klacie i wierzchu rękawów, reszta przewiewna (plus wentylacja na suwaki pod pachami) i właśnie jest git na od +5 do +15 stopni.

Jak jest zimniej albo pada to trzeba coś cieplejszego co już tak dobrze nie oddycha, wtedy i tak się spocisz, więc po prostu bierzesz koszulę na zmianę po dojechaniu do roboty.
@klark: jestem sklonny wydać do 300zł na softshell.

@eeemil: a jaki to model? Z tego co słyszałem, to te kurtki decathlona to niższa półka jesli chodzi o jakość (w opiniach na stronie jest że szybko się zużywają i mechacą), rozumiem ze to kompromis cena-jakość.
@Zgred125: no 25km to niezły dystans, gratuluję wytrwałości. U mnie jest prosto dość bo bez podjazdów i tylko 12km. Dlatego rozważam taką opcję zamiast pchać złodziejowi z magistratu pieniądze do kieszeni po podwyżce cen biletów mpk.
a jaki to model?


@Krajczar:

Kupione w 2013 więc już takich nie ma, po prostu szukaj bluzy z membraną tylko na froncie i ramionach (te z membraną na całej bluzie za słabo oddychają).

Cenowo niższa półka, ale ja mam chyba szczęście do decathlonowych ciuchów i starczają na lata...