Wpis z mikrobloga

Cześć zmotoryzowane Mirki i Mirabeli – za jakieś 3 miesiące chcę kupić swój pierwszy samochód w granicach 7-10 tysięcy.
Zależy mi na bezpiecznym (5 gwiazdek + kurtyny), możliwie bezawaryjnym, ale też tanim (bardzo mi na tym zależy :) ) w eksploatacji pojeździe.
Używany będzie głównie w mieście – jakieś 70% czasu – więc raczej benzyna (lub z gazem – jedna rodzina).
Na razie myślałem głównie o Fiacie Grande Punto oraz Citroen C4.
Co prawda myślałem też o Fiacie Bravo (tego bym chciał najbardziej :D ) - ale cenowo raczej nie wejdzie – a te „okazje” są podejrzane, Oplu Astrze H (by moc kiedyś napisać „sprzedam Opla”) - ale trafiałem na różne opinie odnośnie awaryjności – w dodatku sam nie wiem, raz wydaje się ok a raz wygląda dla mnie wstrętnie. :D
Jakie są Wasze zdania na ich temat – na co uważać, co omijać, itp.?

#samochody, #fiat, #citroen, #opel
  • 23
@Kralizek: W tym budżecie niestety to loteria. Możesz trafić super samochód na lata a możesz kupić pewniaczka i wbić się w gowno :/

Z Grande Punto pamietam ze czerwony lakier bardzo szybko płowiał i wnętrze miało koszmarne plastiki, strasznie szybko się łuszczyły. Natomiast samochód ma super stylistykę, niezłe silniki (proste benzyniaki i dobre diesle). Warto poszukać wyższych wersji wyposażenia które miały lepsze materiały wykończenia. Fajne, dynamiczne i komfortowe auto, tanie w
@Kralizek: 26cm calkiem sporo, do tego 2cm różnicy W rozstawie osi. Przekłada się to na więcej miejsca w środku i większy bagażnik w C4. 10 cm w szerokości tez już można odczuć. Nie wiem jak tam rozstaw kół ale w teorii C4 powinno być stabilniejsze i bardziej komfortowe.

W praktyce duuuuuzo będzie zależeć od stanu zawieszenia.
@Kralizek: Segment B właśnie do tego powstał :) głównie miasto + okazyjnie trasa, zazwyczaj 2 osoby (ewentualnie + dzieci) a okazyjnie 4.

Korzyści:
- zwykle mniejszy samochód to mniejsze kosztu utrzymania (chociaż tutaj stricte reguły nie ma), mam tu na myśli i części i spalanie
- mniejsze auto to zwykle mniejsza masa wiec masz lepsza dynamikę przy tej samej mocy silnika
- 26cm wydaje się niewiele ale to już ułatwia parkowanie
@Kralizek: Fajnie ze patrzysz na bezpieczeństwo, doceniam ale nie możesz traktować NCAP jako wyrocznie. Mówimy tu o samochodach w wieku około 15 lat - a testy są robione na nowych egzemplarzach. Z czasem materiały tracą swoje właściwości, szczególnie jak mówimy o samochodach które mogły mieć już jakies przygody
@Kralizek: Jazda próbna to podstawa. Sam się o tym przekonałem, wybrałem samochód, konfigurację i byłem pewny czego chce. Poszedłem do salonu, przejechałem się dokładnie takim jak sobie wybrałem i.... nie zaiskrzyło. Nie potrafiłem powiedzieć dokładnie co ale coś mi nie pasowało. Zrezygnowany poszedłem do salonu obok i przejechałem się samochodem którego w ogóle nie brałem pod uwagę. Jeżdżę nim do dziś i cholernie się cieszę że nie kupiłem tego pierwszego na
@Kralizek: Ja kupiłem Bravo 1.9 multijet 120KM, dałem 11,5k, potem ze 2k na pierwszy serwis. Też pierwsze auto i przez to kupiłem egzemplarz z usterką, którą ktoś doświadczony pewnie by wykrył, stąd dosyć wysoka cena tego serwisu. Minęło 1,5 miesiąca od zakupu, zrobiłem prawie 3k km i mimo tej usterki i jestem bardzo zadowolony.
Krótko mówiąc, szukałem takiej fury żeby ze wszystkim wyszło do 15k PLN. Wziąłem za 11,5 i wyszło
@Kralizek: raczej przemilczał, było coś z EGR i filtrem cząstek stałych, przez to auto miało mniej mocy niż powinno. Gdyby autem przejechał się ktoś bardziej doświadczony, a najlepiej właściciel czegoś o podobnych parametrach to pewnie by to od razu wyczuł.
Jak już pisałem, mimo to jestem zadowolony. Usuniecie tej usterki to około 800zł.