Wpis z mikrobloga

Tak sobie myślę o tym co #!$%@?ł PiS z Konfederacją i o ile rozumiem "kaczystów", o tyle nie kumam Konfy, która chciała być opozycją dla "bandy czworga" i wiecznie biła w bęben pt "gospodarka głupcze".

A przecież ten zakaz aborcji dla płodów z nieuleczalnymi chorobami jest niekorzystny dla gospodarki. Bo nawet zakładając, że ludzie w 100% pogodziliby się z rodzeniem dzieci z nieuleczalnymi defektami to pomyślcie jak to kopnie nas gospodarczo:

- połowa rodziców takich dzieci będzie musiała odejść z pracy, żeby być opiekunami dla nich 24/7, co odbije się na gospodarce
- w wyniku odejść zmniejszy się dochód w gospodarstwach domowych, obniży poziom życia i zwiększy pobór świadczeń socjalnych z tytułu opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem
- kolejki i obciążenie ubezpieczeniowe wzrosną, bo będzie więcej małych pacjentów w szpitalach dziecięcych, którzy i tak umrą niebawem, ale mogą zająć miejsce tym, na których całkowite wyzdrowienie jest jeszcze szansa.
- poradnie psychologiczne też będą miały większe obłożenie, co także zwiększy koszty NFZów

Strasznie antygospodarcza ta progospodarcza Konfederacja się zrobiła.
¯\_(ツ)_/¯
I boli mnie to jako ich (dawnego już) wyborcę. Po Bosaku, Braunie czy Korwinie to się spodziewałem, ale Dziambor czy Berkowicz? Ciekawe czy Mentzen też by to poparł, gdyby się dostał do Sejmu?

BTW. Skoro Korwin nie ma problemu z proponowaniem sprzedaży niechcianych dzieci to nie powinien mieć tym bardziej problemu z aborcją dzieci, które będą jednym wielkim "wrzodem na gospodarce", nie?

#bekazpisu #bekazkonfederacji #protest #aborcja #bekazlewactwa #bekazprawakow #przemyslenia #wincyjtagow
  • 5
BTW. Skoro Korwin nie ma problemu z proponowaniem sprzedaży niechcianych dzieci to nie powinien mieć tym bardziej problemu z aborcją dzieci, które będą jednym wielkim "wrzodem na gospodarce", nie?


@Dawkins_Wszechwiedzacy: Nic nie rozumiesz. W przypadku aborcji decyzja należy do kobiety (tak to już natura urządziła), a dziecko pedofilowi może sprzedać ojciec. A to przecież skandaliczne, że o jakiejś ważnej rzeczy decyduje kobieta.
@doveo: Bo tak to natura/pan Bóg urządził, że to kobieta przechodzi przez ciążę i poród. To jej grożą wszelkie komplikacje zdrowotne. Wkład mężczyzny do momentu porodu to strzyknięcie spermą w odpowiedni otwór - raczej mało fatygująca czynność, a wręcz przyjemna.

A ponadto zupełnie technicznie - jak zamierzasz wymóc na kobiecie decyzję w tej sprawie, z którą ona się nie zgadza? Przywiążesz do łóżka?
W przypadku aborcji decyzja należy do kobiety (tak to już natura urządziła), a dziecko pedofilowi może sprzedać ojciec.


@Andreth: Odkąd wymyślono alimenty to nie byłbym tego taki pewny, że tylko kobieta ma prawo decydować.

No chyba, że wprowadzamy równocześnie prawo do aborcji na życzenie oraz tzw. "aborcji prawnej", gdzie facet może zrzec się wszelkich obowiązków łożenia na dziecko.

Bo skoro kobieta może bez zgody "zapładniacza" usunąć dziecko, to facet powinien móc