Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Ciekawy tydzień mi się trafił w życiu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Od poniedziałku pracowałem z dziewczyną z firmy zewnętrznej. Może pracowaliśmy to za duże słowo, bo ona robiła swoje rzeczy a ja swoje, ale mieliśmy krótkie ale w miarę częste kontakty. Właściwie od pierwszego kontaktu zwróciła moją uwagę. Odniosłem wrażenie, że też jej wpadłem w oko. No i tak przez cały tydzień, praktycznie przy każdym spotkaniu jakieś uśmiechy, głębokie spojrzenia czy jakieś z dupy powody, żeby zamienić parę słów twarzą w twarz. Na koniec nawet takie szczere uśmiechy kiedy się kogoś zobaczy, kogo bardzo by się chciało zobaczyć. Raczej nie da się tego udawać. No i dzisiaj podszedłem do niej w ciągu dnia, żeby zapytać o numer telefonu, a ona, że jej bardzo miło (powiedziała to raczej szczerze), ale ma chłopaka. No i trochę się poczułem wykorzystany, bo tu z jednej strony wyraźne i częste sygnały, a z drugiej, że jest zajęta. Mimo wszystko to wszystko było bardzo ekscytujące i traktuję, to jako ciekawe doświadczenie.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f9322a7c53de577b9aaea40
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Wesprzyj projekt
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

dlaczego czujesz się wykorzystany? uroiłeś sobie w głowie romantyczne scenariusze, okazało się ze nie tak ma się sytuacja w rzeczywistości i ktoś był po prostu dla Ciebie miły i serdeczny (serio dziewczyny tez są miłe i serdeczne tak PO PROSTU). Nikt Cię tu nie wykorzystał, po prostu źle odczytałeś czyjeś intencje
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Czasem tak bywa, że spotykają się dwie osoby (nawet zajęte) i zaiskrzy, a rzeczy dzieją się same. Dziewczyna się w porę obudziła, że tak nie można, bo jest przecież zajęta. W porę się ogarnęła, Wy już się pewnie nie spotkacie, skoro projekt się skończył i tyle. Trzeba żyć dalej. Jak będziesz w długim związku, to zobaczysz, że raz na jakiś czas trafia się osoba, z którą jest „jakaś chemia”,
  • Odpowiedz
OP: @hejmanko
Niczego sobie nie uroiłem, ani nie układałem żadnych romantycznych scenariuszy. Nie mam też 20 lat i potrafię rozpoznać, kiedy kobieta wysyła sygnał, że jest zainteresowana, a kiedy jest tylko miła. Widać, ona robiła to dla zabawy. Ja chciałem to rozegrać jak trzeba, czyli spytałem ją o numer żeby się ewentualnie poznać. Napisałem, że się poczułem wykorzystany, bo tak poczułem przy odmowie. Skoro ma kogoś i nie szuka przygód na boku, to od początku wiedziała jak się to ewentualnie skończy kiedyś będę chciał czegoś więcej. Nie mam bólu dupy, szczerze mówiąc to traktuję to jako cenne doświadczenie i ciesze się, że jednak wykonałem jakiś krok, zamiast się teraz zastanawiać "co by było gdyby". Tak sytuacja jest jasna i bardzo się cieszę.

@D381L
Odniosłem raczej wrażenie, że wykazuje przynajmniej równe zaangażowanie, jeśli nie większe
  • Odpowiedz