Wpis z mikrobloga

#konfederacja #4konserwy #pis #aborcja #prolife
Zadania dla ludzi prolife:
* Podać konkretniejsze dane kogo ta decyzja TK chroni, bo lewica wachluje ostro zniekształconymi fizycznie dziećmi.
* Jeśli ktoś uznaje cierpienie jako powód do zabicia, to mówić że konsekwentne byłoby też ukrócenie cierpienia dzieci już urodzonych, które na coś zachorowały.
* Uświadomić, że człowiek jest 4-wymiarowy a nie 3-wymiarowy. Człowiek to nie klatka z filmu, tylko całość od początku do końca - od pięty do czubka głowy, od poczęcia do śmierci.
* Że to, że małe dziecko jeszcze nie ma świadomości albo jeszcze nie ma układu nerwowego nie jest argumentem, bo to jest prawo do życia a nie prawo do utrzymania świadomości albo prawo do nie odczuwania.
* Że nie ma magicznej granicy w momencie urodzenia, też że jak nazwiesz byt "płodem" to to nie tworzy odrębnego bytu, to jest nadal ten sam człowiek, tak samo jak nazwanie kogoś "młody", "w średnim wieku", "starym" nie tworzy odrębnych bytów, tylko to jest ten sam byt, ten sam człowiek ze zmieniającymi się cechami.
* Napisać co proponuje lewica i że aktualnie nie są zakazane każde przypadki aborcji, bo widać że nie każdy wie.
Jakby były problemy, to można argumentować dalej.
  • 10
@milymirek: Masło maślane, pytasz jakie macie argumenty, po czym wymieniasz te argumenty i mówisz żeby ich nie wymieniać.
Nie usuwa się dziecka urodzonego, bo ono ma świadomość i układ nerwowy, zabija się te które go nie mają, więc nie poczują. Napisałeś to sam, ja powtórzyłem, powiedz - której części nie rozumiesz?
Albo może inaczej, podrośniesz, zrozumiesz, przestaniesz głosować na populistycznych szurów, na razie skończ gimnazjum, a nie interesujesz się aborcjami.
@milymirek: Merytoryczny wpis z którym się zgadzam, pozwól jednak, że wskażę błędy w Twoim myśleniu:

Jeśli ktoś uznaje cierpienie jako powód do zabicia, to mówić że konsekwentne byłoby też ukrócenie cierpienia dzieci już urodzonych, które na coś zachorowały.


Dziecko urodzone posiada świadomość, jest przywiązane do swoich rodziców i rodzice są przywiązani do niego. Każdy dzień życia dziecka dla takiej rodziny jest bezcenny, ponieważ chcą z sobą przebywać. Nikt nie wyczekuje patrzenia
@123xD: "Dziecko urodzone posiada świadomość, jest przywiązane do swoich rodziców i rodzice są przywiązani do niego. Każdy dzień życia dziecka dla takiej rodziny jest bezcenny, ponieważ chcą z sobą przebywać. Nikt nie wyczekuje patrzenia kilka dni trwające cierpienie."
Świadomość nabywa się płynnie, jeszcze po urodzeniu. Oczywiście zależy od definicji czym jest świadomość (i nie mylić ze samoświadomością).
Czyli przywiązanie. Tylko przywiązanie. Do dziecka można się przywiązać już w czasie ciąży, a
@milymirek:

Świadomość nabywa się płynnie, jeszcze po urodzeniu. Oczywiście zależy od definicji czym jest świadomość (i nie mylić ze samoświadomością).

Czyli przywiązanie. Tylko przywiązanie. Do dziecka można się przywiązać już w czasie ciąży, a może być urodzone a nadal się do niego nie przywiązać.

Ale ogólnie wygląda że to jest ten punkt, że przed urodzeniem dziecko jest dosłownie ukryte, zasadniczo nie widać jego cech zewnętrznych, więc można na zasadzie czego oczy