Wpis z mikrobloga

@Rzecznik_prasowy_patologii: nie wiadomo, może tak jak niektórzy idą do dziwki, aby zaznać bliskości, tak on postanowił zrobić coś podobnego. A że to straszny atencjusz i innych źródeł "komplementów" nie miał (wtedy na insta blokował każdego, kto chciał obserwować jego "content") to mógł podjąć się tak desperackich kroków ( ͡° ͜ʖ ͡°)