Wpis z mikrobloga

421. Nowe tłumaczenia polskiej literatury fantastycznej w języku rosyjskim.
#scifi #fantastyka #ksiazki #rosyjski #polska #socjologia
Dlaczego autorzy mają taką obsesję na punkcie piekła i demonów?
Czy to odzwierciedlenie waszą, Polacy, chęci, aby wasze życie było trochę bardziej pikantne. Czy nie znajdujecie się wszyscy sobie w obecnej konfiguracji politycznej w odpowiedniej lub bardziej znaczącej roli? Czy obecnie proponuowany wam wasz modus vivendi nie pasuje do narodową mentalności. Chcecie zmienić coś metafizycznie? Diabeł cię kusi.
mobutu2 - 421. Nowe tłumaczenia polskiej literatury fantastycznej w języku rosyjskim....

źródło: comment_1603177378iBj0tIUoICAeGceZRQWwg8.jpg

Pobierz
  • 15
  • Odpowiedz
  • 3
@mobutu2 Z tego co widzę to są to książki z gatunku: fantastyka. Głównym tematem tego gatunku są: demony, potwory, magia itd. Gdyby przetłumaczono książki z gatunku sci-fi to była by to tematyka: kosmos, obcy, technologia itd.
  • Odpowiedz
@mobutu2: W Polsce raczej się nie rozróżnia nurtu fantastyki od fantasy.
W fantastyce teoretycznie się zawiera fantastyka naukowa i fantasy, ale często ludzie przez "fantastyka" rozumieją tylko nurt fantasy z demonami/smokami/elementami baśniowymi.
Generalnie tak się ułożyło, że fantastyka naukowa przędzie dość słabo współcześnie - próby są, ale zazwyczaj niepewne lub wprost słabe ("Hel 3" Grzędowicza, próby space-opery Remigiusza Mroza).
Nie wiązałbym tego z jakaś narodową mentalnością, po prostu w latach 90'/2000
  • Odpowiedz
@mobutu2: Zależy kogo spytać ale często sci fi zaliczają do fantasy, nie wiem dlaczego.
Z nowego polskiego sci fi tylko Gamedec mogę polecić. Reszta średnia.
  • Odpowiedz
@jszq: Właściwie to materiał do ciekawego badania. Po wielkim SciFi XX wieku - Lema czy Strugaccy.
Na przykład w Rosji zwrócono się ku gatunkowi alternatywnej historii lub teorii spiskowej w fantastycznej literaturze.
Dlaczego z kolei Polacy zdecydwaliście się na poruszanie tematów demonów i piekła. To wielkie pytanie.
W tym gatunku "urban fantasy" w Rosji jest na przykład Dozory Lukianenki.
I, tak, Amerykanie wciąż pływają na statkach dziewiętnastowiecznych odkrywców i wielkich bitew
  • Odpowiedz
@mobutu2: Tak swoją drogą, o ile Adept był jeszcze fajną książką tak dalej było już tylko gorzej. Generalnie uważam, że cykl Materia Prima ma kiepskie zakończenie.
  • Odpowiedz