Wpis z mikrobloga

  • 196
Jak co rano w pracy idę do damskiego kibelka (bo tam nie śmierdzi) załatwić dwójeczke i gdy jakiejś kobiecie to nie pasuje to pytam na jakiej zasadzie definiuje moją płeć.
No i dziś trafiłem na pupilka prezesa której to się nie podobało i właśnie wracam do domu jako bezrobotny.
#pracbaza #zalesie
  • 20
  • Odpowiedz
idę do damskiego kibelka (bo tam nie śmierdzi)


@xmadesio: XD widać, że nigdy nie pracowałeś z kobietami, ten bait upadł na ryj zanim w ogóle wzbił się w powietrze
  • Odpowiedz
@xmadesio w pracy do w męskim jest czyściej. Faceci potrafią szczotki do kibla użyć, podpasek nie używają, klaki z głowy im tak nie lecą. Podczas remontu wszyscy korzystali z damskiej, tam była sodomia i gomoria.
  • Odpowiedz