Wpis z mikrobloga

@pu100stan tak jak mówią przedmówcy. Swoją drogą nigdy nie sprawdzałem czy barszcz ukraiński pochodzi z ukrainy, ale ten który gotuje Ukrainka na Orlu jest zajebisty. Polecam ;)
@pu100stan: znaczy ja jak robię taki typowo ukraiński, wiadomo ze nie będzie czerwony tylko pomarańczowy. Wywar gotuje z marchwi, pietruszek i selera (z warzyw), a potem do tego tarkuje pomidory i buraki, cebula w kostkę, a cześć warzyw z wywaru kroje w półtalarki i dodaje do reszty zupy. No ale u mnie fasola musi być.
@pu100stan: dotychczas gotowałam wrzucając hurtem warzywa do wywaru ale teraz polecam inną metodę, moim zdaniem w smaku jest wielka różnica na korzyść tej nowej. Gotuję mięso, potem dodaję kapustę i ziemniaki. Na patelni podduszam cebulę, potem dodaję starkowaną marchew i starkowane ugotowane buraki, potem do tego przecier pomidorowy, śmietana, i hyc do wywaru. Fasolę zwykle daję osobno żeby dłużej zupa wytrzymała.
Roboty jest więcej ale barszcz jest o niebo pyszniejszy.
@pu100stan: polecam żeberka wieprzowe ale bez mięsa też będzie ok. Zawsze daję też grzyby suszone. Moim zdaniem ugotowane buraki dają o wiele lepszy smak niż surowe. Jak masz czas to spróbuj, burak i tak sam się gotuje, na drugi dzien tylko obierasz i trzesz.