Z powodu wrodzonej wady wzroku (zez) wstydzę się patrzeć ludziom w oczy, niestety w pracy jestem zmuszony często to robić. Czuję się oceniany przez pryzmat tego... W jaki sposób mogę sobie z tym poradzić (wyłączając terapię)? #pytanie #depresja #smutek
@JaFracek: mam sporą dysproporcję (na jedno w zasadzie niedowidzę) i lekarze mi mówili, że jedno oko przejmuje widzenie za to drugie wobec czego schodzi.
@John_Edgar_Hoover: czarne okulary? Albo obroc cala sytuacje w zart. Np: "witam panie x, jak widac mam szerokie pole widzenia" Taki dystans do siebie moze pomoc w relacjach, i przełamać wszelkie bariery juz na poczatku rozmowy. Duzo usmiechu i pozytywne nastawienie, a rozmowca zapomni o twojej wadzie. Jesli na dzien dobry pokazesz ze masz fajne wnetrze, to nikt nie bedzie patrzyl na to co masz zewnatrz. Powodzenia mirku.
@John_Edgar_Hoover: to idz do jakiegos dobrego lekarza i na stowe za paredziesiat kola da sie to naprawic.Odkladaj hajs i rob operacje inaczej tego nie przeskoczyc zawsze beda cie oceniac
@John_Edgar_Hoover: czujesz się oceniany? Jest zupełnie odwrotnie, to Twoja przewaga bo patrząc się w oczy pokazujesz że Ty jesteś profesjonalistą po prostu wykonując swoją robotę, a inni czują że muszą się bardziej starać skupić na pracy bo przecież taki drobiazg nie powinien rozpraszać profesjonalisty. To ludzie sami się oceniają przez pryzmat Twojej pewności siebie.
@John_Edgar_Hoover: w pracy nie jesteś zmuszony, to po prostu dobrze działa na Twoją korzyść, po prostu patrz im w oczy, sam inicjuje kontakt, popatrz w lustrze w które oko rozmówcy musisz patrzeć żeby spojrzenie było maksymalnie przenikliwe, to jest Twój atut
@John_Edgar_Hoover: Nie wiem czy zasadnie. Dorośli ludzie raczej po prostu zarejestrują fakt, niż będą oceniać Cię przez pryzmat zeza. A emocjonalne dzieci nie powinny Cię interesować. Wiem, że łatwo się mówi....
Ehh, 37lat i chyba kryzys wieku średniego mnie dopadł. Dla hejterów mieszkam w Norwegii i tutaj są ładowarki ;-) #chwalesie #tesla #samochody oczywiście long range z 4x4
Wiem, że łatwo się mówi....