Wpis z mikrobloga

Przeliczyłem sobie jak to będzie wyglądać po tej zmianie systemu opłat za śmieci w #warszawa

Jedynymi , którzy zyskają będę single, którzy za bardzo nie sprowadzają sobie do mieszkania żadnych towarzyszy. Zakładając zużycie 4 m^3 wody miesięcznie (to jest standardowe zużycie uwzględniające dorosłą osobę, która przebywa w mieszkaniu chociaż pół dnia, gotuje i pierze w nim oraz bierze raczej prysznic, niż kąpiele w wannie) to taki singiel zaoszczędzi miesięcznie 12 złotych (48 zł zamiast wcześniejszych 60 zł). Każde gospodarstwo domowe składające się z więcej niż jednej osoby zapłaci więcej. Już przy dwóch osobach jest to wzrost o 50% w porównaniu do poprzedniego systemu. Najbardziej poszkodowane będą rodziny 2+2, bo one nie łapią się (z tego co kojarzę, w tej kwestii mogę się mylić) na system osłonowy przysługujący rodzinom z Kartą Dużej Rodziny. O przypadkach, gdy jest to rodzina 2+2 plus 2 dziadków to lepiej już nawet nie wspominać.

Podsumowując to wygląda na to, że do systemu zbierania odpadów trafi o wiele więcej pieniędzy. Jeżeli to nadal nie wystarczy na pokrycie kosztów gospodarowania odpadami to serio #!$%@? chyba taniej będzie zapłacić #spacex za to, żeby je Falconami w kosmos wysyłało.
  • 11
@gobi12: mi w domu będzie wychodzić ze 300+ złotych miesięcznie za śmieci, mimo że wystawiamy ich mniej niż pierwsi lepsi sąsiedzi (gdzie mają w domu o połowę mniej luda). 100-150 zł bym przeżył ale tyle to się w głowię nie mieści
@Oastry: A i jeszcze wychodzi na to, że gadanie o tym, że można teraz samemu decydować ile się płaci za śmieci oszczędzając wodę to można między bajki włożyć. 3 osobowa rodzina zakładając te 4 m^3 na osobę zużyje 12 m^3 miesięcznie za co zapłaci około 144 złotych, czyli 240% tego co płaciła przed zmianą systemu. Zakładając, że zacznie oszczędzać i zmniejszy zużycie wody o 20% (nie mam bladego pojęcia jak można
@gobi12: ten koszt powinien być jakoś zrównoważony (większa konkurencyjność firm, indywidualne umowy na wywóz) i premiowany za mniejszą ilość produkowanych śmieci (tak żeby ludzie ograniczali ich ilość) i za dokładność ich segregacji, bo te dwie rzeczy powinny zmieszać koszt ich dalszego procesowania i obróbki.
@gobi12: to się skończy drastycznym obniżeniem higieny. Teraz trochę może się poprawiło bo ludzie boją się covida, ale jak przyjdzie płacić więcej za wywóz śmieci to skończy się mycie rąk po każdym powrocie do domu. Raz w tygodniu wystarczy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@gobi12: a co do ograniczania to jakieś metody tam są. Ja teraz miałem remont kibelka, zaraz będę miał remont łazienki. Będę musiał dopilnować, żeby nowe baterie w umywalkach miały te takie śmieszne ograniczniki do wody i słuchawka do prysznica miała regulację strumienia. Czasami w kibelku można też podregulować ile nabiera wody i spuszcza danym przyciskiem (poprzednia spłuczka wyrzucała mi hektolitry wody - ograniczyłem ją wrzucają tam 2 butelki z wodą, żeby
@gobi12 U mnie spadnie o połowę, a brudny wcale nie chodzę. Do dziś single byli wręcz dymani, jak we wszystkim zresztą. Niby nie ma bykowego a ciągłe trzeba cudzym rodzinom coś sponsorować.
Zakładając zużycie 4 m^3 wody miesięcznie


@gobi12: to z danych GUSu, a z danych MPWIK podobno wychodzi 2,5m3 na osobę ( ͡° ͜ʖ ͡°) I jestem w stanie w to uwierzyć, bo jak sprawdzałem, to my będziemy płacić ok 100zł, a jest nas dwójka plus dzieciak. Ta stawka za metr to jest po prostu bandytyzm i okradanie ludzi. Przy czym nie poczuwam się do winy za to,
@ostoja Za 3 osoby zapłacicie 100, czyli 33 na łba. Ja płaciłem za siebie samego dwa razy tyle. To był dramat #!$%@?. W tym momencie ty zaczniesz płacić za swojego bombelka, dotychczas był na mnie. Nie dziękuj.
@dran2: co do zasady - uważam, że płacenie po zużyciu wody jest OK. Bo na podstawie deklaracji - wiadomo, że dużo osób zadeklaruje tylko jednego mieszkańca. Ryczałt - niekorzystny dla małych gospodarstw, singli itd. Natomiast stawka, którą przyklepali radni to jest skandal.

Dodatkowy smaczek - dzieciak, dopóki wali w pieluchy, zużywa raczej mało wody, za to produkuje mnóstwo odpadów ( ͡° ͜ʖ ͡°)