[supersonicmikeoftheskies]

#!$%@? mać.

Dzwoniła wczoraj teściowa ze wspaniałą wiadomością. Babcia która z nią mieszka, jest dializowana i wczoraj dostała info ze szpitala, że na dializie miała kontakt z osobą z potwierdzonym covidem, w ubiegły piątek.
Żeby było śmiesznie, byłem z żoną, dziećmi, teściami i wspomnianą babcią na rodzinnej imprezie w minioną sobotę.
Żeby było jeszcze śmieszniej, od poniedziałku mieszkają u mnie rodzice, bo mają remont łazienki.
Żeby było jeszcze jeszcze śmieszniej, teściowa jest podległym mi pracownikiem i pracuje w jednym miejscu z trzydziestoma osobami. Ja natomiast mam codzienny kontakt z całym swoim działem ( dwie zmiany) i kilkunastoma innymi osobami w firmie. Dezynfekcja owszem odbywa się ale maseczki u niektórych to tak średnio.
I teraz do sedna: telefon na infolinię covidovą - o dziwo bez problemu się połączyłem, mówię jak wyżej i pytam co mam robić.
- nic nie robić.
- nie zgłaszać do sanepidu że był możliwy kontakt
- czekać na wyniki testu babci, której test zrobią dopiero dziś w szpitalu, jak późnym popołudniem pojedzie na dializę a wynik będzie #!$%@? wie kiedy
- czekać na rozwój choroby przez 10 dni
- chodzić do pracy ale poinformować pracodawcę

Pracodawca najpierw spanikował, potem powiedział że nie ma sensu iść na urlop, że mam siedzieć u siebie w gabinecie, izolować się i nadzorować produkcję mailowo i telefonicznie xD

No i siedzę sobie, gram na telefonie i myślę, że to wszystko jest mocno #!$%@?. Na dodatek zaczynam mieć mokry kaszel ale to pewnie zbieg okoliczności. I gardło mnie boli.

#koronawirus #covid19 #chlewobsranygownem #panstwozdykty #truestory

[taktoto]

@supersonicmikeoftheskies Kontakty kontaktów nie idą na kwarantanne. Nawet nie masz co dzwonić do sanepidu, bo oleją

[supersonicmikeoftheskies]

@taktoto: nie chodzi mi o kwarantannę, chodzi mi o rozsądek. Z informacji uzyskanych na infolinii wynika, że nikt w tym kraju nie dmucha na zimne, bo pewnie już jest pozamiatane. Wydaje mi się, że urlop do końca tych 10 dni od kontaktu to powinien być obowiązek każdego, albo chociaż do uzyskania wyników rzeczonej babci. A ludzie podchodzą do tematu na luzie. Czekać, obserwować.

[why1sthat]

@supersonicmikeoftheskies: no przykre mireczku. Pamietaj zeby sie nie nakrecac i nie myslec o tym. Od samego stresu mozesz juz miec dusznosci :(

[taktoto]

@supersonicmikeoftheskies Weź urlop na zadanie, idź na zwolnienie, zwolnij się. Opcji trochę jest.

[Mikuuuus]

@supersonicmikeoftheskies: dbaj o siebie i swoich najbliższych :p życzę zdrowia mordko :)

[supersonicmikeoftheskies]

Właśnie się dowiedziałem, że babci zrobią test dopiero w poniedziałek, po dziesięciu dniach od kontaktu.

[montecito]

@supersonicmikeoftheskies: Mirku, ochłoń trochę i nie myśl tyle. Tu nie chodzi o podejście na luzie. Tu chodzi o Twoje zdrowie psychiczne które przekłada się na fizyczne. Jak będziesz się tak zamartwiał to się jeszcze na coś rozchorujesz. Ogólnie to jeśli jesteś ogarnięty, to wiesz, że samą psychiką można wywołać jakieś symptomy. Nie szukaj dziury w całym.

Czy na co dzień zamartwiasz się z powodu raka, gronkowców, chorób zakaźnych?
Wiesz że według