Wpis z mikrobloga

@Gviazdor ja daję dość mocny gaz i drewnianą szpatułką rozgarniam ścięte białko tak żeby surowe dotarło do dna i się ścięło i w ten sposób mam w 2-3 minuty ładnie usmażone białko i niemal surowe żółtko nie wygląda tak ladnie, ale smak i konsystencja 10/10
@Viking-: mi chodzi o to żeby nie stać przy tym. Rano chce się zaoszczędzić czasu więc śniadanie musi być szybkie. Wrzucam chleb do opiekacza na rozmrażanie, wyciągam wszystko inne z lodówki, nastawiam wodę na herbatkę i chleb już rozmrożony, przygotowuje wszystko do tostów ser żółty ananasa salami i znów do opiekacza az ser się rozpuści a chleb będzie chrupiący w tym samym czasie wbijam kilka jajek na malutka patelnie 20cm i
@Gviazdor no to sporo tłumaczy, ale serio takiego jajka nie smażę dłużej jak że 3 minuty więc nie ma tragedii. Ja żeby wyjść o 6:40 do roboty po śniadaniu musiałbym wstawać o 4 bo przez 1-1,5h po przebudzeniu praktycznie nie mam apetytu :P
@Viking-: ja mam speed runa z łóżka przez łazienkę kuchnie do auta xD
Ale to dlatego że każda minuta w łóżku jest u mnie na wagę złota. Nawet jak obudzę się 1 min przed budzikiem próbuje dospać xD