Wpis z mikrobloga

Najlepszy jest zwykły EN, ale jego obecne parametry to popłuczyny, wersja Sport to taki EN Light (bardziej noszalna wersja, a A l'extreme to mieszanka klasycznego Noire z
  • Odpowiedz
@logixdev: Dla mnie A L'Extreme najsłabszy bo duszący. EN najlepszy jako zapach. ENS bardziej uniwersalny.
Zimy mamy teraz jakie mamy więc taki EN Sport może być prawie całoroczny.
  • Odpowiedz