Wpis z mikrobloga

Ależ kogoś w moderacji zabolało, że ktoś obnażył idiotyzmy polskich hr-ów. Aż taki ból dupy, żeby usunąć wpis z rekordową liczbą plusów w historii tagu, i całą masą prywatnych historii w komentarzach o idiotyzmach rekrutacyjnych? Czy może ujawniłem jakąś tajemnicę firmy wykop sp. zoo?

Zarchiwizowałem, zanim google też usunie kopię. [link do wpisu](https://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:8pC5xnur0wAJ:https://www.wykop.pl/wpis/52485637/metoda-stosowana-przez-hr-jest-metoda-pt-odwolane-/+&cd=2&hl=pl&ct=clnk≷=pl)

Metodą stosowaną przez HR jest metoda pt. „Odwołane spotkanie”. Wybranych kandydatów umawiamy z przyszłym pracodawcą w jego siedzibie. Gdy kandydat zjawia się w siedzibie firmy dowiaduje się, że osoby, z którą był umówiony, nie ma w pracy. Chcemy zobaczyć, jak zachowa się kandydat w tej sytuacji: jeśli zadzwoni do działu rekrutacji to nie do końca dobrze, bo to znaczy, że szuka pomocy u innych. Najlepiej, jeśli sam poszuka innej osoby w firmie albo postara się zdobyć numer komórkowy do osoby, z którą był umówiony - to świadczy o dużej samodzielności kandydata.

Inna metoda to „Świeczka i pudełko”: kandydat dostaje pudełko, a w nim: świeczkę, sznurek, nożyczki, taśmę klejąca, parę kartek. Jego zadaniem jest umieścić świeczkę na wysokości około 10 centymetrów nad podłogą. Czas realizacji zadania: 10 minut. Przegrywają ci, którzy sobie z tym zadaniem nie poradzą. Nieźle, jeśli wpadną na to, by podkleić świeczkę np. do stolika. Największy plus zdobywają ci, którzy znajdą najprostsze rozwiązanie - żeby postawić świeczkę na pudełku, które ma ok. 10 cm wysokości.

Dobrą metodą w rekrutacji są tzw. pytaniach stresujące, aby obserwować reakcję kandydata. Gdy zacznie krzyczeć - to znaczy, że nie hamuje emocji. Gdy zamilknie - to znaczy, że paraliżuje go stres. Podobnie zdenerwować można kandydata dopytując się go o coś, w kółko powtarzając "dlaczego?". Należy odpowiedzieć, że nie zgadza się na takie pytania.


#pracbaza #bekazhr
  • 41
a prywatnie spotkałeś się z czymś takim? Bo ja nigdy i to trochę krzywdzące dla branży HR, która jednak jest niezbędna w każdej wysoko rozwiniętej organizacji.


@Ciamciaramciam: a to od kiedy hry sa na czarnej liscie zawodow z ktorych sie nie smiejemy? Lekarzy,, policje, motorniczych, sprzataczki, kasjerki tutaj obrazamy codziennie, a biednych z hr nie mozna? Kasjerki z zabki maja nawet swojego mema i nikt sie nie oburza. Moze za duzo
@Ciamciaramciam:

branży HR, która jednak jest niezbędna w każdej wysoko rozwiniętej organizacji.

Zwłaszcza, jak wypchasz pion HR umysłowymi imbecylami po studiach na wyższej szkole kiblowanka i obijania kijem gruchy, żeby szukały ci specjalistów z dziedziny, o której nie mają zielonego pojęcia, ale za to przeczytały kilka "mondych ksionżek" o rekrutowaniu i psychologii, więc zasrają ci proces rekrutacyjny takimi właśnie pytaniami xD