Wpis z mikrobloga

Ten uczuć, kiedy próbujesz skontaktować się z przyszłym pracownikiem, który przyjął ofertę pracy i trzeba było czekać na niego miesiąc, ale on nie odbiera...
więc dowiadujesz się z LinkedIn że zaczął w międzyczasie pracować gdzieś indziej i nawet nie raczył napisać maila z tą informacją
<3
  • 47
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@InterferonAlfa_STG: Jeśli komuś nie odpowiadają warunki to po to prowadzimy telefonicznie i mailowo negocjace, aby obie strony doszły do porozumienia. Jeśli chciałbyś umowę przedwstępną dotyczącą zatrudnienia, a nam by zależało, aby Cię koniecznie zatrudnić to pewnie dałoby radę taką sporządzić. Normalnie opieramy się na ludzkim zaufaniu do kandydatów. Jak mówią: że zaczną i im pasuje - to im wierzymy.
  • Odpowiedz
typ nie podpisal umowy to nie mow ze cokolwiek Ci potwierdzil.


@InterferonAlfa_STG: ale czekaliśmy na niego miesiąc,aż skończy pracę u obecnego pracodawcy, bo do tego czasu miał umowę. Poszliśmy mu tym na rękę. Więc zwykła ludzka przyzwoitość to po prostu odpisanie na maila, że znalazł inną ofertę i jednak u nas nie zacznie. Od póltora tygodnia pracuje w innym miejscu, a my trzymamy dla niego miejsce u nas. Nic więcej.
  • Odpowiedz
@kt13: z tego co piszesz to wam wszystko jedno czy on u was pracuje czy nie.
Jak mial zlozyc wypowiedzenie w tamtej pracy zeby okres zaczal biec, skoro nie dostal nowej umowy?

Ty sobie to wyobrazasz w swoim prywatnym przypadku? Ze skladasz wypowiedzenie w obecenej pracy bez umowy w teczce podpisanej w nowej?
  • Odpowiedz
z tego co piszesz to wam wszystko jedno czy on u was pracuje czy nie.

Było sporo chętnych na to stanowisko, ale pan zrobił bardzo dobre wrażenie

Jak mial zlozyc wypowiedzenie w tamtej pracy zeby okres zaczal biec, skoro nie dostal nowej umowy?


@InterferonAlfa_STG: nie składał wypowiedzenia. Był na stażu do końca września dlatego zdecydowaliśmy się na
  • Odpowiedz
@InterferonAlfa_STG:
1. nikt nigdy o to nie prosił
2. w tym, że pracownik musiałby specjalnie przyjeżdżać jednego dnia podpisać umowę, innego dnia odebrać sprzęt i wziąć udział w grupowych szkoleniach. No i jeszcze zrobić badania lekarskie przed podpisaniem umowy, a często zatrudniamy osoby pracujące zdalnie i wystarczy, że przyjadą na jeden lub 2 dni.
3. + z naszej strony: inny dział musiałby specjalnie przygotowywać umowy w dniach złożenia oferty (zazwyczaj
  • Odpowiedz
@InterferonAlfa_STG: Czyli jak pójdziesz do restauracji, złożysz zamówienie, po czym zostaniesz zignorowany, bo nie ma "kurczaka", to wszystko jest ok, bo przecież oficjalnie na papierze takiego zamówienia nie złożyłeś ^_^ Spoko rozumowanie. W dodatku bardzo ładnie pokazuje arogancję w stosunku do pracodawców i niezrozumienie dzisiejszego rynku. Obecnie firmy szukają pracowników z całej polski i nie tylko. Umawianie się "na gębę" jest obecnie standardem, nie mówiąc już o tym, że umowa
  • Odpowiedz
sorry nie czytam dalej.


@InterferonAlfa_STG: No i w zasadzie tym oto pięknym cytatem, można skwitować naszą polską rzeczywistość. Janusze biznesu mają racje. Trzeba dymać polaków ile się da, bo tylko do tego ten zepsuty naród się nadaje.
  • Odpowiedz
Trzeba dymać polaków ile się da, bo tylko do tego ten zepsuty naród się nadaje.


@lemek3: ale czego Ty wlasciwie probujesz teraz dowieść?
Po to wlasnie aby nie toczyc takich idiotycznych sporow i dyskusji powstal caly dzial prawa o pracy.
Podstawowym dokumentem jest umowa o prace, a Ty tutaj #!$%@?, zeby jej nie podpisywac?
  • Odpowiedz
Istnieje poczta i dokumenty mozna przeslac


@InterferonAlfa_STG: i tak to się sprawdza, że ludzie nie odsyłają dokumentów. Serio. Dalej mamy w firmie osoby, które zaakceptowały nowe umowy mailowo a póżniej nie odesłały podpisanych oryginałów do firmy (od kwietnia WSZYSTKO było zdalnie za wyjątkiem odebrania sprzętu)
W tym ja....
Dlatego wróciliśmy do pomysłu podpisywania dokumentów znów na
  • Odpowiedz
@InterferonAlfa_STG: A ja gdzieś tak napisałem? Starasz się sprowadzić tą sytuację, gdzie pracownik zachowaj się zwyczajnie nie fair w stosunku do pracodawcy, który poszedł mu na rękę. No, ale Ty idziesz w zaparte, że wszystko musi być na papierku, bo zwykła ludzka przyzwoitość w polszy jest czymś niezrozumiałym. W urzędzie pracujesz? Bo świetnie byś się nadawał.

Tu nie chodzi o spór, czy pracownik mógł tak zrobić, czy nie mógł. Tutaj chodzi o to, że "pracownik" zachował się jak dzban wpierw przyjmując ofertę pracy, po czym "zniknął", bo poszedł jednak do innej i nie raczył powiedzieć, że się rozmyślił.

Pracodawca nie jest wróżką i nie wie, że zrezygnowałeś. Może miałeś wypadek, chorobę, może wyjechałeś, może jest pierdyliard innych powodów braku kontaktu. Pracodawca czeka cierpliwie, bo nie chce być "Januszem biznesu", którym pewnie zostałby okrzyknięty, gdyby z dnia na dzień zatrudnił inną osobę na to
  • Odpowiedz
Pytalem prywatnie czy podjelabys prace w firmie (zmienila prace, zlozyla wypowiedzenie w starej) bez umowy.


@InterferonAlfa_STG: tak, złożyłabym wypowiedzenie w starej firmie na samo potwierdzenie złożenia oferty pracy lub list intencyjny. Uważam, że jak ktoś wysyła takie rzeczy lub składa propozycje to wie, co robi. Poza tym to nie obliguje też mnie do zachowania lojalności wobec przyszłego pracodawcy. Ja również mam prawo szukać pracy dalej i lepszej oferty. Natomiast poinfomowałabym
  • Odpowiedz