Wpis z mikrobloga

Opłaca się w ogóle emigrować do Portugalii? Może nie na stałe, ale na jakiś rok, coś koło tego. Można tam odłożyć jakiś grosz? Celowałbym w jakąś pracę fizyczną (ogrodnictwo/budowy) i czy w ogóle idzie tam się zaczepić na coś takiego, bo ponoć kryzys mają i bezrobocie nie najniższe.

#emigracja #emigrujzwykopem #portugalia
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@franaa: nie wiem po co jechać do takiego kraju jak Portugalia. Duże bezrobocie, południowa mentalność, kraj mały. Poza pogodą - nie widzę żadnych zalet.
  • Odpowiedz
@TadeuszSynZygmunta: Bo ciepło i nad Atlantykiem. Szukam czegoś nie na końcu świata, a w miarę odpowiadającego moim preferencjom. Tj. luźny styl życia, pracy, podejście do życia.

@Pustulka @Espo Sprawdzone info, czy tak sobie gadacie, bo "gdzieś tam przeczytaliście".

@animuss: Południowa mentalność akurat bardzo mi odpowiada. Ich #!$%@? i luz w stosunku do życia nie ma sobie równych. Nie jestem jakoś finansowo wymagający, nawet jakbym nie odłożył
  • Odpowiedz
@Espo: @Espo: #!$%@? z artykułem i gospodarkami. Ja chcę świętego spokoju i ładnej, ciepłej pogody. Miałem nadzieję, że może jest ktoś kto był/pracował/widział. Mówię, nie chcę zarobić kokosów, tylko pożyć sobie spokojnie z dala od lokalnego syfu.
  • Odpowiedz
Rzygam już polską szarością, zimnem i ciągłym narzekaniem wszystkich dookoła.


@franaa: z takim podejściem to możesz jechać do dowolnego kraju w którym jest ciepło. Nie zależy ci na niczym poza wyjechaniem z PL do cieplejszego kraju więc takie kryterium spokojnie możesz przyjąć.
  • Odpowiedz
@franaa: w każdym razie ekonomicznie portugalia i hiszpania to słabe kraje jak na dzisiaj. Nie wiadomo czy pożyjesz w nich bez stresu, bo raczej będziesz myślał za co jedzenie i suterene opłacić - biorąc pod uwagę poziom bezrobocia w tych krajach
  • Odpowiedz
@animuss: Toteż pytam. Liczyłem, że może ktoś ma informacje z pierwszej ręki. W lecie namiot na plaży i #!$%@? ;) Młody jestem jeszcze (chyba...). Z resztą mówię, tu nie chodzi o układanie sobie życia, tylko bardziej o odskocznię, bo już nerwowo nie wytrzymuję.
  • Odpowiedz
@franaa: obyś nie wpadł z deszczu pod rynnę. Nie wiem czy nie łatwiej jest jechać do ameryki południowej, gdzie za nauczanie angielskiego da się wyżyć
  • Odpowiedz