Wpis z mikrobloga

Mirki i Mirabelki,
Nigdy nie sądziłem że będę tutaj prosił o pomoc.
U mojej córki Laury zdiagnozowano rdzeniowy zanik mięśni (SMA). Istnieje leczenie tej choroby.
Oczekujemy na akceptację zbiórki na siepomaga. Będziemy zbierać na lek Zolgensma - terapię genową która kosztuje ponad 9 milionów złotych. Jest to kwota astronomiczna, ale możliwa do zebrania.
Proszę o wsparcie zbiórki finansowo, swoim czasem,
przekazaniem przedmiotów na licytacje oraz podzielenie się z innymi o zbiórce na leczenie Laury.
Każda pomoc się przyda.
Proszę o plusy dla zasięgu.
Alex_Cross - Mirki i Mirabelki,
Nigdy nie sądziłem że będę tutaj prosił o pomoc.
U ...

źródło: comment_1601117011Cfp9Hm3bruGI6SOJooxpoO.jpg

Pobierz
  • 254
  • Odpowiedz
@sierzchula:
Efekt terapeutyczny jest taki sam. Różnica to jest właśnie to, że lek podaje się raz na jakiś czas zamiast jednorazowo i 9 MILIONÓW złotych. Dlaczego niby ludzie mają mu za to zapłacić? Żeby córka miała wygodniejsze dawkowanie??
  • Odpowiedz
@bojar: w zasadzie to chyba tylko taka jest roznica z tego co tu napisano ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Tylko tez napisano ze ten refundowany to takze widzimisie zusu, wiec moga odciac dostep w kazdej chwili bo tak.
  • Odpowiedz
@Alex_Cross: oby się udało.
Przy okazji pytanie, żona mówi, ze tego typu leczenie jest w Niemczech wycofane i z finansowania i z użycia. To jest u was normalna terapia, czy po prostu próbujecie czegokolwiek?

Tak czy inaczej powodzenia!
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Alex_Cross: Trzymajcie się z córeczką, nie wyobrażam sobie żeby moja 9 miesięczna Fasolka na coś takiego zachorowała:( Na pewno dorzucę coś od siebie. Poza tym każdy rodzic wie, że nawet jakby to było 90 milionów to by próbował do swoich ostatnich sił tyle zebrać.

@bojar: Nikt nikomu nie każe nic wpłacać, dlatego proszę zniknij już z tego wątku. :)
  • Odpowiedz
@sierzchula:
Nie ma się co dziwić, że nie refundują koszmarnie drogiej terapii, która jest tak samo skuteczna jak tańsza opcja. Za to 9 mln zł można nakupić tyle innych leków dla ludzi chorych na inne choroby, że głowa mała.

Co do zabierania leku osobie, która go przyjmuje to jest to bzdura. Kryteria kwalifikacji i wyłączenia z programów lekowych są jasne. Sam możesz sobie zobaczyć na stronie MZ (program lekowy: LECZENIE RDZENIOWEGO
  • Odpowiedz
@Alex_Cross: skoro dziecko jest jeszcze młode to bym je oddał np. jakiejś bezpłodnej parze która chętnie przygarnie nawet takie, a potem próbował zrobić nowe. Może się urodzi zdrowe. Pomyśl o tym.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Alex_Cross: Daj znać, jak będzie już zbiórka i jak uruchomicie jakieś grupy licytacyjne na FB.

Od lutego br. dość aktywnie uczestniczyłam w zbiórce na rzecz Franka ze Szczecina. Udało się zebrać kwotę w okolicach połowy lipca, lek podano mu w Lublinie, nie jak pierwotnie zakładano, w Stanach. Jego rodzice dużo mówili o zbiórce w mediach lokalnych, byli w Dzień dobry TVN, Sprawie dla reportera, było sporo inicjatyw w mieście, ale sama
  • Odpowiedz
Co do zabierania leku osobie, która go przyjmuje to jest to bzdura. Kryteria kwalifikacji i wyłączenia z programów lekowych są jasne. Sam możesz sobie zobaczyć na stronie MZ (program lekowy: LECZENIE RDZENIOWEGO ZANIKU MIĘŚNI (ICD-10: G12.0, G12.1).


@bojar: i dlatego niedawno bylo na glownej ze cofneli rente facetowi z ekstremalna padaczka (srednio 2 ataki na dzien) przy ktorej traci swiadomosc i uznali za calkowicie zdolnego do pracy? ( ͡° ͜
  • Odpowiedz
@sierzchula:
Trochę nie ogarniasz podziału odpowiedzialności pomiędzy różnymi instytucjami (ZUS/NFZ/MZ). W sumie to się nie dziwię, bo to nie jest takie oczywiste. Renty wypłaca ZUS i decyduje o kwalifikacji do nich (ma swoich lekarzy orzeczników). Jak ktoś się pomyli przy stwierdzaniu zdolności do pracy to jest to winna lekarz orzecznika.
Natomiast ZUS nie ma nic do gadania w przypadku leków, bo to jest działka NFZ i Ministerstwa Zdrowia (w tym także
  • Odpowiedz