Wpis z mikrobloga

Czy ktoś używa mechanicznego "tempomatu" i by się mógł wypowiedzieć czy nie jest to niebezpieczne?

Robiłem w weekend większy dystans, w tym 400km S-ką i niestety czuć już, że plecy by sobie chętnie odpoczęły od trzymania manetki na długich prostych, a moje moto tak hamuje silnikiem, że nie ma się nawet jak przeciągnąć.

Coś takiego:

#motocykle
prop - Czy ktoś używa mechanicznego "tempomatu" i by się mógł wypowiedzieć czy nie je...

źródło: comment_1600679559XrjPc92RtnT6XJD6h3eZ9r.jpg

Pobierz
  • 28
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@prop: podoba mi się to zdjęcie, zfotoszopowane na nie tej manetce co trzeba xD

Ja używałem tylko tego "nadgarstkowego", i na autostradę jest ok, tylko trzeba o nim pamiętać jak masz na przykład zjechać na stację, bo łatwo sobie podczas hamowania gazu dodać ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz
Ja używałem tylko tego "nadgarstkowego", i na autostradę jest ok


@noriad:
To już mam, moim zdaniem to za mało, bo nie umożliwia puszczenia manetki.

Powinno być jakieś zabezpieczenie, jakbyś
  • Odpowiedz
@prop zacisnij mocno dlon na manetce (tak bardzo mocno) - pomaga to jakos jesli nie trzymasz odkreconego gazu nadgarstkiem? Przeciez pod gumowym gripem jest plastikowa tuba gazu, ktora porusza sie po kierownicy.
  • Odpowiedz
Myślę, że w przypadku upadku z moto przy prędkościach na ekspresówce to jedna z ostatnich rzeczy, które by mnie martwiły.


@prop: Ciebie może by nie martwiło, ale mnie jako użytkownika drogi, w którego może wbić się Twoja szlifierka z zablkowanym gazem, właśnie ta kwestia interesuje w sumie najbardziej ;P

Aczkolwiek już wiem, że to de facto nie blokuje gazu :)
  • Odpowiedz
@prop: widziałem jeszcze gdzieś patenty z grubą trytytką zaciśniętą na rollgazie i opierającą się o hamulec, powinno łatwo się dać to w razie czego "wyłączyć"
  • Odpowiedz
Moze kwestia "usztywnienia sie podczas jazdy"? Dlonie na kierownicy sie kladzie a nie ja trzyma :)


@emissary: Tak, to jest klasyczny przykład napięcia mięśni na obręczy barkowej. Niestety nie udało mi się tego wyeliminować pomimo tego, że starałem się ściskać bak kolanami i delikatnie trzymać kierownicę. Przejadę 500 km, ale teraz zrobiłem prawie 800 jednego dnia i zwyczajnie już boli.
  • Odpowiedz
@prop: Kup to ustrojstwo za 20zl i przetestuj - u mnie zdzialalo cuda. Nie trzymaj kierownicy, tylko po prostu poloz na niej rece - wystarczy :) Mnie po 800km to d--a boli a nie plecy, ale to tez duuuuzo zalezy czym a co za tym idzie w jakiej pozycji sie jezdzi.
  • Odpowiedz
@prop: Normalnie u siebie puszczam manetke, jak nie chce zwalniac to wciskam sprzeglo, a jak chce sie poperzeciagac to sie po prostu zatrzymuje. ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
To nie blokuje gazu tak, ze mozna puscic manetke.


@RupturaPerinei: to dziwne bo mi blokuje (co prawda nie ten ze zdjęcia ale zasada działania identyczna), wystarczy lekko ruszyć manetką i się "wyłącza" ale jak go "włączę" to spokojnie mogę rękę w kieszeni trzymać a moto sobie jedzie
  • Odpowiedz
@prop mam takie jak na zdjęciu, użyłem może ze 3 razy. W teorii jest ok, blokuje gaz i sobie jedziesz, ale jak przekręcisz manetkę ujmując gazu to się przekręca bo nie jest to połączenie "na stałe". W moim przypadku wibracje sprawiały, że ustrojstwo nie trzymało gazu tylko delikatnie go puszczało, więc wystarczało na max 2-3 minuty a potem moto zaczynało zwalniać. Lepiej dobrze wyregulować kierownicę i trzymać moto kolanami a nie
  • Odpowiedz