Wpis z mikrobloga

Dzień dobry!

Udało mi się zmotywować do napisania co nowego #umniewbarze

Od Marca jak wszędzie uderzył w nas koronawirus i wszystkie związane z nim obostrzenia. Zamknięto nam 2 szkoły (700 posiłków codziennie). Ogólnie obrót spadł nam o ponad 75%, ale to historia na osobny wpis. Teraz powoli wszystko wraca na swoje tory.

Obecnie oprócz dwóch szkół, które mieliśmy w zeszłym roku doszła kolejna - trzecia. Dla jednej z nich gotujemy tylko dla części dzieci, ze względu na organizacje miejsc do jedzenia zgodnych z wytycznymi sanepidu. Znowu - koronawirus.

Co dziś gotujemy? Proszę bardzo:
70l - krupnik
50l - kapuśniak
50l - ziemniaki na kluski
30l - zrazy wieprzowe
2x30l - ziemniaki na pierwsze dzisiejsze obiady - później w ciągu dnia gotujemy więcej. Ogólnie dzisiaj zużyjemy około 200kg ziemniaka.
Kilka mniejszych garów (5-20l) na sosy, buraczki, marchewkę z groszkiem itd.
Duża patelnia srebrna - gulasz węgierski do placków - 50kg mięsa - będzie tego z 80 litrów
Duża patelnia czarna - gulasz wieprzowy - 20 kg mięsa - 30 litrów sosu.

Na stole obrane i wydrylowane 60kg jabłek w 40 minut dzięki tej jednej małej maszynce.

Dzięki żeście się martwili, u mnie syćko dobrze ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#dziendobry #gotujzwykopem #gotowanietomojapasja #cebulagryziewoczy
KubaJam - Dzień dobry!

Udało mi się zmotywować do napisania co nowego #umniewbarze 
...

źródło: comment_1600232131VufWj0GM8xup3OpTs5JtNr.jpg

Pobierz
  • 40
  • Odpowiedz
@KubaJam macie też jakąś super obieraczkę do ziemniaków? Bo obrać ręcznie 200kg ziemniaka to sztuka
I czy na hasło tylkomirko dajecie jakąś zniżkę? :D
  • Odpowiedz
  • 0
@KubaJam wszyscy dostali grubo po dupie ale to właśnie gastro zaraz za górnikami jest najbardziej płaczącą grupą zawodową, wytłumaczysz mi dlaczego?
  • Odpowiedz
  • 1
@szpinag: Maszyna, do której wrzucasz ziemniaki. Ona nimi kręci ocierając o tarcze ścierne i w tym samym czasie płucze wodą. Taka pralka Frania dla ziemniaków.

@Dibhala: ()

@Ex2light: dziękować dziękować.
  • Odpowiedz
  • 4
@magiol: Ciężko mi jest wypowiadać się za innych ludzi w branży gastro, z mojego punku wyglądało to tak:
- zamknięcie szkół (700 posiłków) - około 50-55% obrotu - stan ten utrzymywał się przez blisko 6 miesięcy.
- wiele dużych firm (korpo), do których woziliśmy obiady przeszły na zdalną prace = 0 zamowien - kolejne procenty z obrotu
- zamknięcie lokalu (jedzenie na miejscu) - kolejne %% w dół
- jedzenie to jedno z pierwszych miejsc, w których ludzie szukają oszczędności = mniej zamówień niż
  • Odpowiedz
  • 1
@yassarian: siema. Właśnie jutro idę pierwszy raz do pracy po 3 tygodniach w domu. Miałem tydzień urlopu i 2 tygodnie zwolnienia po wycięciu znamienia ze skory. W takim miejscu było, ze leżałem dwa tygodnie ma jednym boku i ciężko się było ruszać. Od jutra delikatny powrót do pracy ()
  • Odpowiedz
  • 0
@yassarian: @n4ojlj3_42lk:
Na całe nasze szczęście w Czerwcu podłapaliśmy dosyć duży kontrakt na obiady do jednej z fabryk w Łodzi. Dzięki temu mimo zamknięcia szkół mamy zajęcie dla pracowników i nie trzeba redukować zatrudnienia. Nadal gotujemy po 70 litrów zupy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Dzisiaj robiliśmy 50 litrów kapusty z grochem ()
  • Odpowiedz