Wpis z mikrobloga

Niedawno pojawił się tutaj wpis kobiety, która nie czuła już tego pożądania w związku. Sporo było odpowiedzi atakujących ją lub twierdzących "rzuć go, to nie ma sensu". Wydaje mi się to dość infantylnym podejściem od osób mało doświadczonych życiowo. Mam nadzieję, że moje poniższe rady pomogą komuś z was.

Jeżeli macie podobne rozterki, zastanówcie się co wam nim nie pasuje w waszej drugiej połówce. Czy to kwestia pewnych zachowań, ubioru, dbania o siebie, zapachu, higieny, monotonii czy inne apskety? Warto to przeanalizować i otwarcie porozmawiać o tym co się czuje. Umiejętne zasugerowanie pewnych zmian, wyjście z różnymi inicjatywami czy pomocą w stawaniu się lepszą osobą i bardziej atrakcyjną to nie jest nic złego. Zmienianie drugiej osoby jest pozytywną cechą związku, o ile nie dzieje się na siłę, ma dobry wpływ, a druga osoba tego chce / widzi w tym korzyści. Jeżeli wam zależy na sobie wzajemnie, może jesteście w stanie wypracować wspólnie rzeczy, które będą was wzajemnie nakręcały. Spróbujcie czegoś nowego w łóżku, wyjezdzcie gdzieś, skoczcie na fajną randkę etc.
Jeżeli to nie pomoże lub przez dłuższy czas nie będzie chęci do starania się o siebie wzajemnie, to prawdopodobnie pierwotne uczucie już wygasło. A może druga połówka ma jakieś problemy, o których wam nie mówi i warto spróbować je zrozumieć i pomóc?
Tak czy owak dobrze podjąć próbę, wykazać inicjatywę i dać możliwości drugiej osobie, zamiast duszenia swoich przemyśleń w sobie do momentu, aż zaczną nas przytłaczać i bezwzględnie zakończymy relację.

#zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #rozowepaski #niebieskiepaski #seks #malzenstwo