Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@hqvkamil: seria 1000, mocniejszy jeszcze jest 1050, To największy klasyczny ciągnik czy są większe? Klasyczny w sensie nie przegubowy, gąsienicowy ani Xerion
Może @Matheo780 bedzie wiedział
@bn1776 To jest najmocniejszy ciągnik w układzie MFWD (czyli z dołączanym napędem osi przedniej). Mocniejsze bywają jedynie ciągniki 4WD (Xerion, przegubowe) albo niektóre gąsienicowe. Chociaż nie jestem pewien czy Xerion 5000 jest mocniejszy od 1050.
@bn1776: Coś tam w Australii albo w Texasie jeździ ale nie wiem czy to nie są "samoróbki" specjalnie do konkretnych gospodarstw wykonywane. W europie to podejrzewam, że Xerion 5000 i ten Fendt 1050 są największe, spory jest najnowszy Kirowiec, Case Stiger, Trisix przeszedł do historii jako ultraklapa.
Mam gdzieś fotki przy Xerionie 3800, to jest tak wielkie, że łooo.
W ogóle to w ciągnikach o mocach ponad 500 KM ciężko jest
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@jeloo: o tym nie wiedziałem, że ma dałączany napęd, myślałem, że tak duże mają już stałe załączony

@Analityk: no właśnie miałem na myśli klasyczną budowę, nie wiedziałem, że przy większej mocy i masie trudniej je rozłożyć równomiernie.
Na jakimś agrotechu byłem obok case Quadtraca, to faktycznie robi wrażenie, xeriona z bliska nie widziałem, dzięki za wyjaśnienie
@bn1776 Nie może mieć stale załączonego bo ze względu na dużą różnicę wielkości między kołami przedniej i tylnej osi nie da się idealnie zsynchronizować ich obrotu. Gdyby przy swojej konstrukcji miał stały napęd, to podczas jazdy z maksymalną prędkością po twardej nawierzchni przednie opony zużywały by się w zastraszającym tempie. Dodatkowo bardzo obciążony byłby układ przeniesienia napędu itp. Dlatego przedni napęd jest odłączany w trakcie jazdy i załączany dopiero gdy ciągnik pracuje
Nie może mieć stale załączonego bo ze względu na dużą różnicę wielkości między kołami przedniej i tylnej osi nie da się idealnie zsynchronizować ich obrotu.


@jeloo: Nie. Do synchronizacji stosuje się dyferencjał z możliwością blokowania go a problemem jest po pierwsze różnica w długości okręgu jaki pokonuje koło podczas skręcania (ale jak wyżej dyfer załatwia sprawę - zwłaszcza, jeśli poślizg kół byłby duży ale), po drugie sam sposób przenoszenia mocy na