Aktywne Wpisy
chwilowypaczelok +40
i to jest posiłek dla Chad wanna be a nie jakieś makdonaldsy dla #!$%@? z makaronem na głowie. Sos oczywiście ostrokeczupowy.
#przegryw #jedzzwykopem
#przegryw #jedzzwykopem
Jestem znudzona życiem i nie jest to zarzutka. Mam pracę marzeń, około 10k miesięcznie na rękę i jakoś tak nie chce mi się nic. Ileż można w robocie codziennie robić to samo. Ileż można kupować ciuchy, ileż można chodzić do restauracji gdzie obiad potrafi kosztować 120 zł. Już mnie to nie jara, coraz częściej wolę iść do turka na dobry kebs, a im podlejszy wystrój tym lepiej. Ostatnio byłam na Rynku w
Ale wlasnie mialem sytuacje.
Wchodze do zabki, robie zakupy. Pani zza lady krzyczy cos o maseczce. Mowie nie mam i dalej robie zakupy. Na co pani stwierdza, ze mnie nie obsluzy.
Ja: OK, w takim razie wzywamy Policje.
Policja przyjechala, zanotowala interwencje i jutro ide zlozyc doniesienie o popelnieniu wykroczenia z art 135 kw.
Sprzedawczyni dostanie mandat.
Teraz najlepsze. Podczas interwencji do sklepu wchodzi dwoch sebkow yez bez maseczek, pani pyta o maseczki, a typ mowi, ze ma astme, potem pyta go jakies zaswiadczenie, na co typ mowi, ze nie ma i zostaje obsluzony, bo UWAGA !!
Podal powod dlaczego nie ma maski. Ja nie podalem, wiec mnie nie obsluzyla, bo ani nie mam zaswiadczenia, ani nie podalem powodu.
Skad Ci ludzie czerpia wiedze? Jeszcze mi wlasciciel sklepu tlumaczy, ze to jego wewnetrzny regulamin i moze sobie w nim ustalac jakie chce warunki.
Beka z koronopanikarzy, ktirzy nie znaja swoich obowiazkow i nie znaja obostrzen, na ktore nalozyl na nich ustawodawca.
W Suwałkach wyrok zapadł w pierwszej instancji a wiadomo, że sądy w pierwszej instancji często orzekają śmieszne wyroki. Kasjerka oczywiście się odwołała od wyroku. Zobaczymy jak sąd to ugryzie.
W tej sprawie mam odpowiedź Ministerstwa Zdrowia. Podtrzymują swoją interpretację i rozpisali się aż na 4 strony jeśli chodzi o obsługę klienta bez maseczki i przy okazji
PAN ZABKA
Jest za to pragraf na cwanego sklepikarza, ktory chcialby stosowac podwojne standardy i sprzedwac komu chce uzywajac wewnetrznych regulaminow.
Regulamin, pfff... Moge wiec zalozyc sklep i w regulaminie okreslic, ze nie sorzedaje niczego murzynom, gejom, kobietom?
Jeszcze inna sytuacja ze mną w roli głównej. Pani przy kasie samoobsługowej z daleka krzyczy, że maseczka i bez niej nie mogę nic kupić. Podchodzi do mnie i widzi w koszyku dwie droższe
Komentarz usunięty przez autora