Wpis z mikrobloga

Ja nie wiem skąd nagle ta obrona Pereza przez mirkową brać. Perez już wyprzedził Hulka w klasyfikacji największej liczby startów bez zwycięstwa. Bronicie go... bo co? Bo nie lubicie Strolla? Bo jeździł z obrazkiem Papieża w bolidzie? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Syndrom Polaka co zawsze broni słabiaka? ( ͡º ͜ʖ͡º)

Z ciekawości chciałbym poznać zdanie zwolenników Pereza.

Vettel jest o co najmniej piętro wyżej, jeśli chodzi o talent, wykorzystywanie sytuacji, jazdę na mokrym. Fajnie, że zostaje.
PS. Nie mam nic przeciwko jeśli Perez zostanie w Alfie albo Haasie.
#f1
źródło: comment_1599727796mErg6ArvBYpbUVrwRQ4naD.jpg
  • 7
@polskicyklista: No rzeczywiście porównujesz suche statystyki Vettela który prawie całą karierę jeździł w topowych zespołach i Pereza który nigdy nie jeździł w takim. Już prędzej można użyć statystyki największej liczby startów bez podium bo zdobycie podium w nie topowym zespole jest o wiele bardziej prawdopodobne (chociaż nadal mało) niż zdobycie zwycięstwa. Od 2014 masz 3 zespoły które zawsze wygrywały, dopiero ostatnie GP przyniosło wygraną innego zespołu niż RBR, Merc, Ferrari a
@polskicyklista:
Zwycięstwa różnych kierowców w poszczególnych latach.

2017 – 5

2018 – 5

2019 – 5

2016 – 4

2014 – 3

2015 – 3


Topka ma monopol na wygrane i choćbyś się zesrał, bez mega farta w wyścigu nikt inny nie wygra.
Te statystyki wyścigów bez win/podium były dobre może 20lat temu.

Unikalni zwycięzcy za czasów pereza

Lewis Hamilton – 73

Sebastian Vettel – 48

Nico Rosberg – 23

Max
@Tommeister A dla kogo miał jeździć? Tylko 3 zespoły były topowe i w każdym nie mógł liczyć na angaż bez znaczenia czy dobrze jeździł. RBR stawiał tylko na kierowców ze swoich programów. W Mercedesie jedyną szansą było odejście Rosberga ale Bottas miał przewagę w osobie Wolffa który jest/był de facto jego agentem. Ferrari obraziło się na niego gdy zerwał z nimi więzi i przeszedł do McLarena myśląc że dołącza do topowego zespołu