Wpis z mikrobloga

Stoicyzm na dziś - 10 września - Przygotowania w słoneczny dzień

"Oto lekcja, dzięki której sprawdzisz siłę swego charakteru: przez część tygodnia jedz tylko najmarniejsze i najtańsze potrawy, ubieraj się skromnie w sfatygowane stroje i zastanów się, czy rzeczywiście jest to takie straszne, jak się obawiałeś. To w dobrych czasach powinieneś przygotować się na przyszłe trudniejsze momenty, ponieważ gdy Fortuna jest przyjazna, dusza może zbudować ochronę przed jej atakami. Żołnierze ćwiczą manewry w czasach pokoju, budują schrony, gdy wroga nie ma w zasięgu wzroku, oraz wytężają się, gdy nikt ich nie atakuje, dzięki czemu nie są znużeni w obliczu natarcia" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza, 18.5

Czego się boisz? Głodu? Izolacji? Bezrobocia? Być może lęk ustąpi jeżeli uda Ci się “przeżyć” te sytuacje raz na jakiś czas?
Raz na jakiś czas udawaj, że wyłączono Ci ciepłą wodę i musisz myć się w zimnej, samochód się zepsuł i musisz chodzić na piechotę, albo że straciłeś pracę i musisz poszukać nowej. Samo wyobrażanie sobie tego to za mało, należy tego “doświadczyć”. Seneka przypomina: „To właśnie w czasach wolnych od trosk należy wzmacniać duszę na potrzeby bardziej stresujących sytuacji. […] Jeśli nie chcesz, by człowiek wzdrygał się w czasie kryzysu, wytrenuj go przed nadejściem problemów”.

#dailystoic - tag do obserwowania/czarnolistowania

Post o książkach

#filozofia #stoicyzm
#motywacja #rozwojosobisty
Na podstawie "Daily Stoic" Ryan Holiday Kup książkę
Tłumaczenie cytatu "Stoicyzm na każdy dzień roku"
dacoficjal - Stoicyzm na dziś - 10 września - Przygotowania w słoneczny dzień

"Oto...

źródło: comment_15997248229uFQvIMHkcFGMD0LylFkGK.jpg

Pobierz
  • 104
  • Odpowiedz
@Ketonowy: Można na pewno, ludzie kiedyś żyli w dużo gorszych warunkach i wydawało im się, że mają wiele.
Przyzwyczajamy się do sytuacji życiowej jaka by ona nie była. Trzeba być elastycznym i mieć świadomość, że kiedyś życie może się zmienić na gorsze.
  • Odpowiedz
@dac_oficjal: 'najmarniejsze' i 'najtansze' potrawy nie zawsze ida w parze. Wlasnie jedzac przetworzone rzeczy wydamy wiecej pieniedzy niz gotujac samemu. Swojego czasu zylem za 10zl dziennie gotujac samemu, przy tym codziennie 2-3h spacery i czulem sie swietnie :D Lekki portfel, duch i zoladek xD
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@neverman: rozumiem to, moje życie to takie pasmo górskie właśnie - od doliny po szczyt i znowu z górki. Może dlatego nie do końca rozumiem "trening biedy" bo sam w nie żyłem i nie jest mi potrzebny. Każdy odbierze ten wpis przez pryzmat swoich doświadczeń.
  • Odpowiedz
@ChelseaDagger: Z kumplem zrobiliśmy sobie raz challange, aby żyć cały tydzień roboczy, na jedzeniu za 35zł/osobę. Nie, nie były to Czokoszoki. Pamiętam, że kupiłem 10jajek, 2kg dyni (akurat środek sezonu, to pomogło), 1kg ryżu, 0,5kg soczewicy, 05,kg piersi z kurczaka, 2kg mąki, drożdże, 1kg płatków owsianych. Do tego pojedyncze cebule, marchwie, czosnek, papryki, pomidory, jabłka, pietruszki, itd.

Jedzenie było dobre, trochę mało różnorodne smakowo (motyw przeowodni- dynia xD), ale pełnowartościowe. Zaraz
  • Odpowiedz