Wpis z mikrobloga

Byłam dziś w Biedronce. Idę przez parking, myślę o, mało samochodów = mało ludzi. Będą spokojne zakupki. I tak było. Do momentu kolejki do kasy. Czekam elegancko do samoobsługowej. Stary dziad #!$%@? się koncertowo w kolejkę. Myślę #!$%@?, za dużo czasu Ci na tym łez padole i tak nie zostało, stój se chłopie. Dziad mówi do Biedronki: PANI, MOŻNA TU KASOWAĆ? POMOŻE PANI? Biedronka na to że spoko loko, tylko musi poczekać. Dziad czeka, ja czekam, dziad się nawet do tyłu nie popatrzy, wie że by go zabiło spojrzenie #!$%@? kolejkowiczów, którzy wolą se piernąć niż się do dziada odezwać. Biedronka pomogła jakimś kobietom i #!$%@?ła elegancko na sklep. Kasa się zwolniła. Dziad wypakowuje swoje zdobycze zakupowe. Wypakowuje oczywiście - do strefy pakowania. No życie. Jakiś młody pan Biedronek się napatoczył: PAN MI POMOŻE. No i pomógł, mówi że to musi pan se te zakupy na drugą stronę przełożyć. ŻE WSZYSTKIE? nie #!$%@?, połowę. o ileż się nastękał dziad. No nic, druga kasa się zwolniła, idę kasować ja. Pan Biedronek w tym czasie dzielnie pomaga dziadowi. Płatność. Dziad wyciąga hajs. Biedronek zwraca grzecznie uwagę, że tu płacimy tylko kartą. ALE JO NI MOM KARTY. W takim razie musi pan przejść do kasy obok. XD toś se chłopie czasu zaoszczędził XD myślę sobie, bardzo dobry #!$%@? Ci w dupę stary grzybie. Dziada stękania ciąg dalszy. ALE JO NI MOM CZASU. Mój wewnętrzny człowiek #!$%@? fikał koziołki ze śmiechu, wychodzę z tego sklepu, a dziad tam lamentuje PODEJDZIE KTOŚ DO TYJ KASY CZY NIE. Morał z tego krótki i wszystkim dobrze znany, nie #!$%@? się w kolejkę, bo będziesz wyruchany. #biedronka #niepopularnaopinia #zalesie #heheszki #patologiazmiasta
  • 3