Wpis z mikrobloga

#wino #winodomowe
Na początku czerwca nastawiłem wino z kwiatu czarnego bzu. Podczas fermentacji wino pienilo się, ale po mieszaniu balonem piana opadała. Obecnie wino nie fermentuje ale ... Gazuje.. to znaczy jak poruszam balonem to nagle uderza piana jakby w środku zamiast wina był Sprite. Po zlaniu do kieliszka ulatnia się gaz i widać babelki. W smaku jest ok, ale szczypie w język. Czy to wino da się uratować ? Jeżeli tak to w jaki sposób ?
  • 5
  • 0
@Zawodowy_Janusz zlewalem znad osadu. Mam kolegę który mówił że to co mi się utworzyło to ocet.. ale wydaje mi się że ocet byłby nieprzyjemny w smaku totalnie. A tutaj pierwsze wrażenie jest ok ale po chwili czuć taka cierpkość