Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy prawdą jest, że używanie NPR jako antykoncepcji jest grzechem? Mówię o sytuacji, w której małżonkowie uprawiają seks w dni niepłodne, aby zapobiec kolejnemu dziecku. Coraz częściej widzę takie opinię w internecie. Dla mnie to jest szok, bo nie chciałabym mieć dziesiątki dzieci, idealnie dwójkę, może trójkę. Oczywiście byłabym otwarta na więcej gdyby NPR zawiódł, ale czytam że używanie NPR z intencją braku poczynania kolejnych dzieci jest grzechem. Dla mnie to brzmi zamordystycznie... Niedługo będziemy mieć nauki przedmałżeńskie, więc może tam się coś wyjaśni, ale chciałabym zapytaj. Wołam #mikromodlitwa #seks #dzieci #zwiazki #slub #malzenstwo #katolicyzm #chrzescijanstwo. Zawolam też ekspertkę @agaja, bo często się wypowiadałaś na temat NPR.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f4b74f86c849ff6cfff3414
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Wesprzyj projekt
  • 24
@AnonimoweMirkoWyznania: Muszę tutaj przypomnieć, że wstrzemięźliwość od seksu również jest formą antykoncepcji i to w dodatku ma 100% skuteczność, więc tym bardziej jest grzechem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A tak na serio - religia katolicka jest beznadziejna, jeśli chodzi o prawo. Brak kompetencji wśród duchownych, brak osób które potrafiłyby napisać proste, sensowne, a przede wszystkim powszechne (a nie indywidualne) prawo. Co spowiednik to powie co innego.
Co
@AnonimoweMirkoWyznania: nie jest grzechem.

Natomiast w KK nieodłączną cechą małżeństwa jest otwartość na życie.
Seks jest traktowany jako istotny sposób na wyrażenie miłości i pogłębianie wiezi między małżonkami (poszukaj felietonów i książek o.X.Knotza), natomiast powinien on łączyć się z otwartością na dzieci. Jednakże nie jest sprecyzowane, czyi masz mieć ich jedno czy 10 - to już para musi ustalić sama biorąc pod uwagę swoje możliwości wychowawcze, psychiczne, finansowe.

Oczywiście może być
pomijając duże okresy wstrzemięźliwości, to obserwacje są zarabistw przecież.


@agaja: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jest to fajna metoda gdy jest łączona z inną, np. prezerwatywami w dni płodne / niewiadome. Problem w tym, że KK nie popiera takiej metody "hybrydowej", choć z tego co słyszałem to niektórzy spowiednicy dają "dyspensę" na korzystanie z prezerwatyw, ale to trzeba mieć dobry powód.
@agaja: opieram się na tym o czym czytam w necie, np. na forach katolickich. Takim najczęstszym problemem o jakim ludzie piszą to to, że po urodzeniu dziecka organizm jest tak rozstrojony, że nawet przez rok czy dwa trzeba czekać na jakieś sensowne wykresiki, które pozwalają na seks bez martwienia się czy będzie dziecko czy nie.

A poza tym to dosyć często czytam, że np. na naukach przedmałżeńskich uczy się jakiejś tam
@AnonimoweMirkoWyznania: małżeństwo ma być otwarte na życie, czyli nie może być zawierane z myślą, że nie będziemy mieć żadnych dzieci. Ale liczbę dzieci rozeznają samodzielnie sami małżonkowie. To jest ich decyzja. Sam papież mówił, że katolicy nie mają się rozmnażać jak króliki. Pogląd, że jedynie słuszna jest jazda bez trzymanki jest nie tylko niekatolicki ale też zwyczajnie głupi. Dlatego jest NPR, w szczególności nowoczesne metody.
@dingo2323: jak się źle trafi to tak. Dlatego trzeba szukać porządnych, zawierających treści z psychologii, komunikacji, rozwiązywania konfliktów, relacji z teściami, współczesnych metod NPR itd. Do małżeństwa trzeba się dobrze przygotować. Nauki to i tak za mało. Swoją drogą to chyba mylisz je z poradnią rodzinną, bo to na poradni uczą o NPR.
OP: @agaja: Bardzo dziękuję za odpowiedź :) Uspokoiłaś mnie.
@zarowka12: Dzięki :)

Uspokoiliście mnie. Nie wiem skąd się bierze to przekonanie, że małżeństwo nie powinno traktować NPR jako antykoncepcji, ale wydaje się powszechne. Przygotowuję się do małżeństwa, więc jestem na różnych katolickich grupach związanych ze ślubem oraz planowaniem rodziny. Pora zwinąć się stamtąd, bo jak widać osoby tam wypowiadające są świętsze od papieża.

Ten komentarz został dodany przez osobę
@dingo2323 to też zależy jak trafisz. Ja miałam NPR prowadzone przez kobietę, która jest wykładowcą tych metod na uniwersytecie medycznym. Bardzo konkretna babka, wszystko świetnie wytłumaczyła. Ale faktycznie słyszałam o kobietach, które przy słowach seks czy współżycie paliły buraka. Więc chyba po prostu trzeba więcej wykształconych ludzi.

Swoją drogą są to metody opracowane przez ginekologów, więc ciekawe czy czasem oni się zajmują nauczaniem tego.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: Skoro ci się nie podoba, że twoja religia nie pozwala na antykoncepcję i seks dla przyjemności, to po co ciągle ją wyznajesz? Albo akceptujesz całość nakazów albo daj sobie z tym spokój. Te wszystkie fikołki mające na celu sprytne ominięcie nakazów religii, którą się wyznaje, są po prostu żałosne.