Wpis z mikrobloga

  • 3
@yeloneck dłuższa historia, ale generalnie oszczędziłem w Polsce 10k zł, wyjechałem na wycieczkę do Azji, ostatecznie zaryzykowałem ostatnie pieniądze, wjechałem do Australii mając jeden kontakt internetowy do jednego polaka, a potem krok po kroku, praca w Australii przez 2 lata, solidne oszczędzanie i jest, marzenie spełnione ()
  • Odpowiedz
  • 0
@FantaZy przyjechałem jako turysta zarobić gotówkę, ostatecznie zostałem studentem a teraz pracuj-podróżuj, więc pracuje i podróżuje ( ͡º ͜ʖ͡º) planowo pewnie farma na 3 miesiące i jeszcze jeden rok tutaj
  • Odpowiedz
  • 0
@FantaZy oh, gdyby to było takie proste ;) niestety mam sporo znajomych którzy są dużo dłużej, mam koleżankę z perfekcyjnym angielskim, po inżynierii skończonej na Uniwersytecie w Sydney, i dalej się biją o permanentną wizę.

@yeloneck o, byłem w Carnarvon, pięknie tam jest () swoją drogą jestem dość niedaleko bo aktualnie w Agnes Water / 1770. Co tam porabiasz? Życie, praca czy też w ruchu?
  • Odpowiedz
  • 0
@yeloneck aaa, nie Carnarvon Gorge tylko Carnarvon WA, a to jednak daleko :D
Niestety, chciałem zwiedzić Zachodnia Australię, ale nie wpuszczają od dłuższego czasu
  • Odpowiedz
  • 0
@yeloneck no ja świętuję od półtora miesiąca, że mogłem do Queensland wjechać, bo tak to bym jedynie Sydney przez 2 lata zobaczył i może górę Kościuszki ;)
Ja mam nadzieję że jednak za rok to ja będę mógł zobaczyć Zachodnią część, bo jest tam sporo ciekawych miejsc ()
  • Odpowiedz
będę mógł zobaczyć Zachodnią część, bo jest tam sporo ciekawych miejsc ()


@bloomber: i tak i nie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ogólnie wszystkie miejscówki tutaj są spoko i takie dzikie, ale jest też dużo miejsc, do których można wjechać tylko 4x4. Zdecydowanie wody są tutaj w pytę i to, że nie ma ludzi. Ogólnie jak tak porównuję wschód i zachód,
  • Odpowiedz
  • 0
@yeloneck no ja sobie jeżdżę Mitsubishi Starwagonem, zdecydowanie nie jest to 4x4 i czasem brakuje. Teraz myślę, że wybrał bym opcje 4x4 + namiot dachowy. Fajna opcja i też dość wygodna. No ale coś za coś, ja przynajmniej mam wszystko na miejscu a kuchnię sobie wysuwam ;)

@lemkoo w Australii jestem od 2 lat, a w tym momencie w stanie Queensland nie ma przypadków i temat jest dość skontrolowany, więc.. Nie, nie
  • Odpowiedz